Sokół do Żabsona: "Nie ma na co narzekać - choć fani bywają bezczelni"
Przedwczoraj pisaliśmy wam odnośnie kontrowersyjnej decyzji Żabsona, w sprawie robienia zdjęć z fanami po koncertach. Dziś do całej wypowiedzi, w poście na Facebooku odniosła się legenda warszawskiej sceny, Sokół.
"Żaba, nie martw się, nam w latach 90 i wczesnych 00 wjeżdżali z siekierami na backstage po koncertach, rzucali w nas porcelanowymi korkami od prądu jak byliśmy na scenie, próbowali dopaść w 30 po wyjściu z klubu , a wszystko dlatego że byliśmy z Warszawy i dopiero my kładliśmy fundament pod normalizacje i separacje hip hopowych układów od tych chuligańsko kibicowskich. Naprawdę, nie ma co narzekać." - Sokół w swoim stylu komentuje całą sytuację.
W komentarzu pod postem Sokół dodał jeszcze: "Żabson jest ok, tylko zastanawia mnie poprawność polityczna, uprzejmość i dyplomacja. To jest next level. To mnie bawi, ale generalnie należy bić brawo za ogładę."