1 sierpnia 1944 to jedna z najważniejszych dat w historii polskiej XX wieku. Data, w której tragiczne losy łączą się z niesamowitym hartem ducha Polaków i data sprzyjająca głębokiej refleksji i zadumie. Polscy raperzy temat Powstania Warszawskiego także podejmowali nie raz, w odpowiednio godny sposób oddając hołd niezłomnie walczącym o naszą wolność. Dziś przypomnijmy 5 utworów prosto z serca odbudowanej ze zgliszczy Stolicy...
WWO
WWO
Na początku roku hip-hopowym światem wstrząsnęła wiadomość o możliwości powrotu WWO. Stało się tak za sprawą zdjęcia udostępnionego przez Sokoła na Instagramie, na którym znalazł się wraz z Jędkerem, podpisanego "Jak zrobilismy to zdjecie Jedker powiedzial: 'Wrzuc im, niech maja pozywke'. To macie pozywke. WWO." Obaj panowie spotkali się w Australii, gdzie Sokół spędzał okres świąteczno-noworoczny. Na odpowiedź sceny nie trzeba było długo czekać, a głos w tej sprawie zabrali m.in. Tede, Eldo i Bosski.
Nowy Rok przynosi urlopy a tam spotkania energetyzujące słuchaczy - tak jest w przypadku zdjęcia Sokoła i Jędkera podpisanego "WWO", które warszawski raper wykonał w trakcie wakacji w Australii.
Historyczny sukces, historyczna szansa, o polskim występie na Euro napisano już wszystko, ale przed nami mecz mogący być przepustką do strefy medalowej. Dlaczego nie mielibyśmy więc pójść w ślady Kuby Błaszczykowskiego i poprzedzić go paroma motywującymi numerami? Łapcie nasze 5 strzałów na ćwierćfinał!
Rok 2000 to - z punktu widzenia mainstreamu - dla polskiego rapu rok przełomowy. Ogromny sukces odniosła "Kinematografia" Paktofoniki, "Friko" Grammatika śmigało jako powerplay w RMF FM... a pierwsze WWO wyszło nakładem BMG Poland - jakkolwiek by nie patrzeć, majorsa. Było to rok po ukazaniu się legendarnego dla warszawskiej hardkorowej sceny albumu ZIP Składu. "Masz I Pomyśl" Sokoła i Jędkera trudno uznać za projekt mniej legendarny. Bo to nie tylko "Jeszcze będzie czas".
"Trzynaście lat temu hip-hop w Polsce nie był już marginalnym zjawiskiem; był wielką falą, która zalała praktycznie cały kraj. Dziesiątki tysięcy dzieciaków w każdym polskim mieście, na każdym polskim osiedlu słuchały rapu, nierzadko same próbowały go tworzyć; młode pokolenie ludzi w końcu odnalazło swój środek ekspresji,
w którym mogły kanalizować swoją frustrację, gniew, wrażliwość, czy po prostu opisywać świat, w którym żyją. Można się zastanawiać, od której płyty, którego zespołu tak naprawdę zaczął się na dobre polski hip-hop. Jedno jest pewne - "Masz i pomyśl" W Witrynach Odbicia jest do dzisiaj jedną z najważniejszych i najlepszych płyt gatunku, płytą, która wielu dzisiejszym trzydziestolatkom towarzyszyła w najważniejszych momentach życia. Płytą - nie bójmy się tego słowa - pokoleniową.
Drugie WWO to płyta, która mimo upływu lat dalej porywa, inspiruje, trafia do głowy i której dalej słucha się świetnie.