5 numerów, które warto włączyć przed meczem Polska-Portugalia (ranking)
Historyczny sukces, historyczna szansa, o polskim występie na Euro napisano już wszystko, ale przed nami mecz mogący być przepustką do strefy medalowej. Dlaczego nie mielibyśmy więc pójść w ślady Kuby Błaszczykowskiego i poprzedzić go paroma motywującymi numerami? Łapcie nasze 5 strzałów na ćwierćfinał!
1) Eldo - Nie pytaj o nią
Nie mogliśmy zacząć inaczej - ten numer przed fenomenalnym występem ze Szwajcarią wrzucił na swój fanpage Kuba Błaszczykowski. Jeśli zmotywował go do takiego występu jak w ostatnim meczu to mamy nadzieję, że tym razem odpali go w szatni cała drużyna.
2) WWO - Damy radę
Robert Lewandowski dał się już poznać jako fan polskiego rapu i twórczości Sokoła (widzieliście jak rapował ostatnio zwrotkę Wojtka z nowej wersji "A Pamiętasz Jak"?), jesteśmy więc pewni, że w swojej przedmeczowej playliście nie pominie kultowego motywatora z drugiej płyty WWO. Tak on jak i wielu fanów. Damy radę?
3) KęKę - Młody Polak
Słyszeliśmy, że ostatnio numer ten poleciał na stadionie przed meczem Polska - Holandia (oficjalnym DJ-em reprezentacji jest obecnie Hirek Wrona), a do słuchania KęKę przyznał się Bartek Kapustka. Niech więc młodzi Polacy naładują się patriotyczną energią i wywalczą awans do pierwszej czwórki turnieju!
4) Eminem - Lose Yourself
To nie tylko jeden z najlepszych numerów w historii rapu. To także jeden z najbardziej niesamowitych motywatorów, błyskawicznie podnoszący adrenalinę i koncentrujący na nadchodzącej kluczowej chwili i starciu z rywalem, ale także z własną psychiką. Jeden z tych numerów, po włączeniu których błyskawicznie skupiamy mózg na osiągnięciu celu. Także takiego jak półfinał Mistrzostw Europy. "One moment..."
5) Eldo - Dzieciństwo
I na koniec jeszcze raz Eldo, tym razem w refleksyjnej wersji. Dlaczego? A no że Leszek wspomina tu swój okres dorastania, lata '80 i futbol z tamtych lat, czyli... czasy gdy ostatnio nasi piłkarze grali tak świetnie jak teraz. Swoisty wehikuł czasu ukazujący jak wiele się zmieniło i jak wiele lat minęło. "Jeśli żyłeś wtedy i widziałeś go w akcji, to Maradona nie Pele był dla ciebie królem piłkarzy. Czasy, kiedy nie było kablówki w domach, Mexico 86 z czarno-białego telewizora..."