Przybijająco smutne wieści z Wielkiej Brytanii - w wieku 47 lat zmarł Ty, jeden z najbardziej znanych i szanowanych artystów hip-hopowych w UK... Na początku kwietnia media brytyjskie obiegła informacja o tym, że Ty trafił do szpitala z komplikacjami związanymi z zarażeniem koronawirusem. Krótko po tym wprowadzony został w stan śpiączki farmakologicznej.
Ostatni update, jaki pojawił się 19 kwietnia na stronie ze zbiórką mającą wesprzeć finansowo artystę w tym trudnym czasie, informował, że Ty opuścił oddział intensywnej terapii i odpoczywa oraz dochodzi do siebie na normalnym oddziale. Miał się ponoć dużo lepiej, a zdanie "Pamiętajcie - brak informacji to dobra informacja" napawało optymizmem. Raptem kilka dni temu znów sprawdzałem tę stronę - nie widząc żadnego info, byłem przekonany, że Ty wraca do sił... Przyjaciółka rapera, zakładając ów fundraiser, nazwała go "latarnią dla społeczności" prosząc, aby tym razem to społeczność była latarnią, prowadzącą jego. Dzisiaj ta latarnia zgasła...