Jeden z najlepszych jazzowo-soulowych wokalistów swojego pokolenia zagra w stołecznym klubie Jassmine. Artysta będzie promował swój najnowszy album.
Jose James
Jose James
José James zagra w klubie Jassmine, serwując największe hity Eryki Badu!
Na muzykę Jose Jamesa natknąłem się przypadkiem jakoś na początku tego roku, i byłem mega pozytywnie zaskoczony tym, co usłyszałem. Informacja o drugiej wizycie w Polsce umiejętnie balansującego na granicy jazzu i soulu wokalisty nie umknęła na szczęście mojej uwadze, i wczoraj wieczorem stawiłem się w zgrabnie umiejscowionej między praskimi kamienicami Fabryce Trzciny.
Liczne doświadczenia z koncertów rapowych nauczyły mnie jednego – nie ma sensu przychodzić punktualnie, bo w klubie będzie i tak jeszcze pusto, a w końcu obsuwa to piąty element hip-hopu… Intuicja podpowiedziała mi jednak, żeby wczorajszy występ Jose Jamesa traktować inną miarką i zastosować się do wskazówek organizatorów. Start zapowiedziany był na godzinę 20:00 i już po ósmej sporo osób wypełniało klub. Wokalista rodem z Minneapolis nie kazał na siebie długo czekać i jakieś 20-kilka minut przed dziewiątą scenę zapełnił złożony z perkusji, gitary basowej, klawiszy i trąbki zespół, a z głośników dobiegły pierwsze dźwięki zwiastujące niezmiernie udany, pełen klasy występ.
Jeśli kiedykolwiek byliście na soulowo-jazzowym koncercie, z pewnością doskonale wiecie czym różnią się one od klasycznych koncertów hip-hopowych i że często są to widowiska zupełnie innego kalibru. Jeśli natomiast nie mieliście jeszcze okazji, to mam dla was świetną wiadomość - już we wtorek i środę odpowiednio we Wrocławiu i Warszawie wystąpi wspaniały wokalista rodem z Minneapolis - José James.
Umiejętnie łączący wpływy jazzu, soulu, neo-soulu, funku i hip-hopu artysta zaśpiewa dla polskiej publiczności we wtorek 22.10. we wrocławskim klubie Eter, a w środę pojawi się w warszawskiej Fabryce Trzciny. W rozwinięciu szczegółowe informacje odnośnie biletów, a także potężna dawka muzyki José Jamesa na zachętę.