Sądząc po obecnej pogodzie, aby przygotować się na tegorocznego splasha! wystarczy: rozbić namiot w parku, władować w siebie piwo i słuchać głośno rapu - na przykład Waka Flocka Flame. Albo Joey Bada$$. Albo Logica. Bo wszyscy będą do usłyszenia i do zobaczenia podczas najpiękniejszego festivalu na świecie od 12 do 14 lipca w Ferropolis. A na to trzeba się przygotować.
Splash Festival
Splash Festival
Nie musimy chyba nikomu tłumaczyć, że siedzimy już po uszy w przygotowaniach do 16. urodzin splasha!: lista potwierdzonych artystów jest długa, piwo zostało zamówione, a humor z dnia na dzień coraz lepszy. Nic dziwnego, wszystko wskazuje na to, że splash! 16 znów będzie legendarnym wydarzeniem. Jeden z wielu powodów: W tym roku świętujemy w Ferropolis z chłopakami z Odd Future. Wow x na zdrowie!. Będzie super.
Nawet jeżeli zima w tym roku jeszcze nie zauważyła, ze jej czas przeminął i udaje grubą rybę w marcu, nie dajcie się jej oszukać. Już niedługo będzie gorąco i wtedy nawet osoba, która zapadła najgłębiej w sen zimowy, zauważy, że trzeba powoli zaczynać przygotowania do splasha!: znaleźć okulary przeciwsłoneczne, przymierzyć krótkie spodenki, zrzucić mięsień piwny czy przewietrzyć śpiwór. My jesteśmy już praktycznie przygotowani na najlepszy festiwal na świecie, a myślami już w słonecznym Ferropolis. Przed oczami widzimy już jak następujący wykonawcy będą szaleć pośród dźwigów Ferropolis:
Jeżeli w zeszłym roku rozbiłeś namiot na polu campingowym już w czwartek, to wiesz: już przed właściwym splashem! na terenie Ferropolis dzieje się naprawdę sporo. Również w tym roku udało się zaprosić niesamowitych artystów na czwartkowy splash! spezial (11.07).- między innymi obecnego króla rapu z Los Angeles: Kendricka Lamara.
Poznaliśmy kolejnych (po m.in. A Tribe Called Quest, Macklemorze czy Iggy Azalei) artystów tegorocznego Splasha. Kto na nim wystąpi?
A Tribe Called Quest czy Macklemore & Ryan Lewis - tych artystów zaproszonych na tegoroczny Splash! już poznaliśmy. Teraz dochodzi kolejna tura, a w niej... m.in. John Legend, Action Bronson czy Iggy Azalea!
Joey Bada$$ w line-upie Splash Festivalu pojawił się w ostatniej chwili, jego występ ogłoszono małą erratą w pokoju prasowym parę godzin wcześniej jako zastępstwo za Action Bronsona. Mimo że miał grać o bodajże 4:00 w nocy to postanowiliśmy wybrać się do hangaru i dorwać utalentowanego 17-latka na krótki wywiad. Dlaczego? Bowiem Joey to jedno z największych objawień mijającego roku, urodzony w 1995 roku gość, który puszczając mixtape za free wywołał zamieszanie i skupił na sobie uwagę całej branży. Dziś, jeszcze bez płyty i wciąż chodząc do szkoły, ma na klipach liczby ponad miliona odsłon a na koncie współpracę m.in. z Mac Millerem, który sam odezwał się do Joeya. Wśród typów do przyszłorocznej edycji XXL Freshmen jest jedną z najczęściej przewijających się ksywek. Sprawdźcie więc "pod choinkę" krótką rozmowę przeprowadzoną tuż przed odjazdem Bada$$a z ekipą, jeszcze zanim jego ksywka wybuchnie na dobre - bo to tylko kwestia czasu.
Tech w trakcie tego wywiadu tańczył, nawijał razem z Krizzem a gdy mówił to zapominał wyłączyć turbodopalania i przyspieszeń, obecnych w numerach. Tego typa energia naprawdę roznosi cały czas. O czym rozmawialiśmy?
W trakcie ubiegłorocznego Splash Festivalu to właśnie show Black Milka wywarło na mnie największe wrażenie. Kocur z Detroit pokazał pełnię klasy i udowodnił swój błyskawiczny rozwój - a już w te wakacje trzecie solo zatytułowane "Album Of The Year". Póki co łapcie spinnerową rozmowę.