Scarface zachwycił branżę genialnym koncertem z serii Tiny Desk

Scarface dostarczył być może najlepszy hip-hopowy występ w historii platformy Tiny Desk Concert - przynajmniej tak mówi wiele opinii, które pojawiły się po jego premierze.

Koncert frontmana Geto Boys trwał 31 minut. Na scenie towarzyszyło mu 8 muzyków, w tym grający na klawiszach Mike Dean pracujący dziś choćby z Kanye Westem, a w latach 90. odpowiadający za współtworzenie brzmienia wytwórni Rap-A-Lot, w której legendarny raper wydawał swoje albumy. Zagrano w sumie 6 kawałków: "On My Block", "Mary Jane", "Smile", kultowe "I Seen A Man Die", "Fuck Faces" i "Mind Playing Tricks On Me".

Face rapował i grał na gitarze, a w pewnym momencie zaprosił na scenę swojego syna i powiedział: "Mój syn Bryce jest wyjątkowym muzykiem, cztery tysiące razy lepszym niż ja kiedykolwiek będę. On jest prawdziwą bestią. Wiem, że każdy tak mówi o swoim dziecku, ale naprawdę nie kłamię."

Producent Tiny Desk DJ Cuzzin B nazwał występ Scarface'a najlepszym hip-hopowym koncertem w historii platformy.  Spropsował go również Q-Tip na swoich mediach społecznościowych. Zamieścił link do video i napisał oznaczając Scarface'a  "@BrotherMob potrzebowaliśmy tego." Występ podawali na swoich profilach także polscy raperzy - m.in. Peja. Całość do obejrzenia poniżej.

Sprawdź też: Mike Dean - mistrz drugiego planu, od 30 lat w centrum rapgry (profil)

Scarface: Tiny Desk Concert

90'
Oglądałem i jest ZAJEBIŚCIE.
90s_to_boomer
Scarface na propsie od zawsze
One
Niezła inicjatywa, spoko news.
Ulala
Zajebisty koncercik ale czy najlepszy? Tutaj robotę robił chórek i żywe instrumenty. Sprawdźcie, niestety krótki, koncert Rakima. Sprawdźcie jak zagrali Flatbush Zombies czy Masta Ace. Najlepszy czy najgorszy to kwestia gustu.

Plain text

  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <blockquote> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>