Frosti: "Alberto nie żyje w taki sposób jak nawija"
Frosti wypowiadał się już wcześniej krytycznie o Alberto i Josefie Bratanie. Tym razem rozwinął wątek w rozmowie z Daily Grind, zrealizowanej z okazji premiery "One Foot Out Mixtape".
"Białas nagrał kawałek z Alberto. Białas, który zawsze był jako real one, nagrał z Alberto, który z byciem real one nie ma nic wspólnego. Zadaj sobie pytanie dlaczego żaden raper z Warszawy nie nagrał z Alberto, który teoretycznie jest z Warszawy. Puść sobie „Dwutakt”, co nawija, jak się buja, jak się zachowuje." - mówi Frosti do Pata Kustomsa.
"Nie mam nic do ludzi, którzy chodzą do roboty, szanuje ludzi, którzy pracują, sam pracuje, ale gość nawija kawałek o rozpi**dalaniu ludzi, w tym samym czasie wnosi meble i jeździ do Holandii. On nie żyje w taki sposób, w jaki nawija.
Jestem z Warszawy, znam się z raperami z Warszawy, bywam na mieście, z tym się lubię, z tym się nie lubię i powiem szczerze... Alberto nigdzie nie było, nikt ich nie zna. Nawijają, że są z Pragi, a nie są, bo są z Sulejówka, to jest pod Warszawą. Mam tam kolegów i... oni nie mówią, że są z Pragi." - kończy członek Spółki ZOO.
Równocześnie Frosti doprecyzowuje, że problem ma z postacią Alberto, a nie z całym GM2L, którego drogę śledzi od początku. Z Malikiem miał wspólny numer w 2018 roku, przyznaje, że nie mają obecnie za bardzo kontaktu, ale propsuje jego ruchy i wchodzenie na europejską scenę.
Poniżej shot z fragmentem wypowiedzi a pod nim cały wywiad - wątek Alberto zaczyna się w 36:39.
[Edit: Alberto odgryza się Frostiemu na zarzuty, że "nie żyje tak jak nawija" - a Frosti nie zostawia tego bez reakcji -> Alberto do Frostiego: "Typ z gołą d*pą mówi kto jest real one" ]
Sprawdź też:
Frosti puszcza 8 minut rapu na żywo i nie gryzie się w język
PRO8L3M, Jano PW, GM2L, Bambi... - premiery miesiąca (PL)
***