Kalifornia w żałobie - nie żyją Dangerous Dame i Uncle Chucc

Rok na dobre się jeszcze nie zaczął, a już dotarły do nas smutne informacje o śmierci dwóch artystów ważnych dla kalifornijskiego hip-hopu. Odeszli od nas Dangerous Dame i Uncle Chucc.

Dangerous Dame to pionier rapu z Oakland, członek The Dangerous Crew, ekipy Too $horta, w skład której wchodzili także Spice 1, Ant Banks i Pee Wee. Ich debiutancka płyta o tytule pochodzącym od nazwy grupy, ukazała się niezależnie w 1988. W pewnym momencie raper trafił pod skrzydła Atlantic Records, będąc jednym z pierwszych w Bay Area, który podpisał kontrakt z majorsem. Jego debiut zatytułowany "I Got What You Want" pojawił się w 1990 roku. Później już poza labelem, wypuścił jeszcze dwa krążki - "Same Olé Dame" w 1992 i "Make Room 4 Daddy" dwa lata później. Współpracował między innymi z takimi legendami jak Master P czy Mac Dre. Informację o śmierci Dame'a podał Too $hort na Instagramie.

"RIP Dangerous Dame. Zdecydowanie w 100 procentach reprezentowałeś miasto. Jeśli słuchaliście mojej piosenki "Short But Funky" na "Short Dog's In The House", Dame napisał ten numer dla mnie. Widać go w moich oldschoolowych klipach, nawet nagrałem jego kawałek "Stay With Me". RIP mój ziomie, będziemy do końca życia grać twoją muzykę" - napisał Too $hort w poście. Wsparcie w komentarzach wyrazili między innymi Ant Banks, DJ Paul, Hi-Tek, KLC z ekipy Beats By The Pound czy DJ Vlad. Na razie nie wiadomo, co było przyczyną śmierci.

Drugą ważną postacią, która niestety w tym miesiącu od nas odeszła, jest Uncle Chucc. Muzyk był członkiem kalifornijskiej grupy producenckiej 1500 Or Nothin', której bity możemy usłyszeć między innymi na płytach Kendricka Lamara, Game'a, Nipsey'a Hussle, Snoop Dogga, Tha Dogg Pound, Ludacrisa, T.I.'a czy Anthony'ego Hamiltona. Udzielał się też jako muzyk sesyjny. Grał na basie np. w "Show Me What You Got" Jay'a-Z.

Chucc dał się także poznać jako dostarczyciel świetnych refrenów. Śpiewał np. w "Wonder What It Do" Snoop Dogga na "The Doggumentary", a także w utworach Mursa, Terrace'a Martina czy Kurupta. Ostatnio mogliśmy go usłyszeć w kawałku Mount Westmore pt. "Do My Best". W 2012 roku nakładem Doggy Style Records ukazał się jego krążek "Be Your Teddy Bear", a rok później gospelowa płyta "No One But You", nagrana wspólnie z zespołem The Zion Messengers.

Posta w hołdzie Chuccowi napisał na Instagramie Just Blaze, często współpracujący przy swoich produkcjach z 1500 Or Nothin': Kolektyw 1500 Or Nothin' byli jak moi młodsi bracia, właściwie od czasu, kiedy byli dzieciakami. To zaszczyt patrzeć, jak się rozwijają w życiu i w swoim rzemiośle. Bez nich część moich najlepszych rzeczy nie byłaby tym, czym jest. RIP Uncle Chucc. Byłeś częścią niektórych z moich ulubionych i przełomowych momentów w czasie mojej podróży i w życiu milionów innych osób. Jesteś kochany i będzie nam ciebie brakować."  Na Twitterze o śmierci Chucca pisali także A-Trak, DJ Green Lantern czy DJ Pooh. Przyczyn śmierci także nie podano do publicznej wiadomości.

90'S
Następne wielkie legendy West Coastu odeszły RIP
Big O
Na zawsze jednak pozostanie pionierem brzmienia Oakland z lat 90., utalentowanym autorem tekstów i raperem . Rest In Peace Dangerous Dame.
Anonim
Obejrzałem wczoraj na netflixie film My i Wy. I muszę przyznać, że pojebane są te czarnuchy. Wkurwiają się jak ktoś ich nazwie nigga, a gdy widzą białego, od razu go tak nazywają. Nie możesz się jarać ich kulturą, bo to przywłaszczenie i w ogóle nie kumasz, bo jesteś biały. Jak ich nie doceniasz, to też się wkurwiają. Gdyby Mata albo Young Leosia mieli taki fejm, to by na bank się nie wkurwiali, że czarny mówi białas. A w filmie leci numer Nigga in paris i tylko spróbuj białasie powiedzieć tytuł na głos. Wiecznie wkurwieni na świat. Czemu biali raperzy się tak nie zabijają? Czarny zabil 'brata'. Ile to razy taka sytuacja miała miejsce, choćby w zeszłym roku.
Anonim
Głupi kraj. Na ekranie superbohaterowie. W rzeczywistości podzielone, sfrustrowane jednostki
Anonim
W serialu Trener Snoop, namawiają młodych, żeby zajęli się sportem. Bo inaczej zginą na ulicy, albo wstąpią do gangu, gdzie po czasie i tak ich jakiś innych czarny odjebie. Sami sobie stworzyli piekło, a na końcu i tak biały człowiek jest wszystkiemu winien. Czarny zrobi dziecko i ma wyjebane, więc znika. A gdy okaże skruchę, to mu order dajcie. Nic tylko być czarnym
Anonim
W serialu o NTM, Joey Starra ojciec napierdalał. Shaquille O’Neala też ojciec napierdalał. Super model wychowawczy
Anonim
Kilian Hennessy też był biały. Nie wiem jak im to przez gardło przechodzi
West Coast
Ale k.rwa j.bana mać do h.ja j.banego co to do tego ma wy p.jebane anonimy do tematu tego newsa odeszły dwie legendy West Coast'u a wy tutaj się spuszczacie że czarni są o winni sobie że czarni nazywają białego białas czy też że biały nie może używać słowa nigga niggas co wolnym tłumaczeniu znaczy czarnuch który biały nazwie czarnoskórego tak no chyba rasista ewentualnie biały który nie lubi czarnych i ogólnie co to ma wspólnego z tym newsem ja osobiście jak widzę człowieka o innym kolorze skóry tutaj jest omawiany kolor czarny to nie patrzę się jak na murzyna tylko jak na człowieka co z tego że ma inny kolor skóry k.rwa ludzie ja nie jestem rasistą ni h.ja i nigdy nim nie byłem i na koniec to jest news na temat legend west coast'u których nie ma już na tym świecie tyle w temacie.
Anonim
West Coast, Big 0 i 9O,s to Bartosz Skolasiński?
Big O West Coast 90's
Nie k.rwa to nie Bartosz Skolasiński tylko bardzo w.urwiony człowiek który nie spodobało się co napisali tu p.jebani anonimy internetowe dzieciaku tyle w temacie.

Plain text

  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <blockquote> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>