Peja tłumaczy brak Glona, Meza czy Donia na "Na Legalu"
Nagrane na nowo "Na Legalu?" pozbawione jest znaku zapytania w tytule, ale także części gości. Peja wytłumaczył ich brak w drugiej części vloga "Na Legalu".
"Głucha Noc" nierozerwalnie kojarzy się z Medi Topem Glonem, jak zdradza Rychu nie był w stanie jednak ściągnąć go na album. Długo próbował go namierzyć, korzystając też z prywatnych kontaktów, jednak bez skutku. W końcu jednak się udało, a Glon pierwotnie przybił się na nagranie, by potem jednak wycofać się z projektu, uznając, że nie czuje nagrywania tego numeru ponownie i przepraszając za to Peję.Największe różnice dotyczą numeru "I moje miasto złą sławą owiane", który został stworzony na nowo z dodaną w tytule dwójką. Peja zdradził, że planował nawet zaprosić gości z oryginału, z którymi nie ma obecnie kontaktu... a zdanie zmienił po wywiadzie Mezo, w którym ten przyznał, że Rychu w pewnym momencie wypiął się na nich.
Więcej ciekawostek i pełne historie związane z nimi oraz resztą gości z "Na Legalu?" (a także wypowiedzi tych, którzy na krążku się znaleźli) obejrzycie w poniższym materiale.
Sprawdź też:
Peja nagrał odświeżoną wersję "Na Legalu?" na 20-lecie premiery!
20 lat temu wyszło "Na Legalu?" - zbieramy wspomnienia Peji i Decksa
Peja odsłania kulisy powstawania "Na Legalu" na 20-lecie - video i wywiad ze studia