KęKę o "Siarze": "Jest to chyba mój najbardziej 'naturalny' album od dawna"
Radomski raper wyjawił niedawno tytuł swojej nastepnej płyty i odpalił jej preorder. Wczoraj natomiast opowiedział o procesie powstawania albumu oraz zdradził, co czyni go najbardziej "naturalnym" w całej jego dyskografii.
KęKę pokazał na Facebooku zdjęcie swojego domowego studia, zdradzając przy tym, że podczas nagrywania nowego albumu był swoim własnym realizatorem. Raper zastrzegł, że warunki, w jakich nagrywał oraz bycie realizatorem nie wpłyną na jakość brzmienia płyty, ale będą miały za to inne skutki.
"Otóż, samorealizacja jest niewdzięczna. Nagrywasz, wczuwasz się, nagle musisz coś poprawić, cofnąć, przeklikac. Jest to czasochłonne i wybijające z rytmu." - pisze KęKę. - "Ja rozwiązałem to tak, że bardzo dużo numerów nagrałem zwyczajnie na raz. A w innych nie przejmowałem się małymi niedoskonałościami. W końcowym efekcie jest to chyba mój najbardziej "naturalny" album od dawna.Nawjam bardzo luźno i momentami szorstko. Jednemu się to spodoba drugiemu nie. Ja się jaram. Spina to się z czasami o których nawijam. Brzmi momentami jak na 'Rzeczach'."
Raper przekazał, że to nie jedyny punkt wspólny z jego hitową trylogią, jednak na razie nie chce zdradzać wszystkiego.
Płyta ukaże się 23 kwietnia, a do jej preorderu dołączona będzie EP-ka "Bis".
Jak już wspomniałem cały album"Siara" i EP-ka "Bis" zostały nagrane w tym o to "studiu" Realizatorem byłem ja...
Opublikowany przez Piotr "KęKę" Siara Niedziela, 10 stycznia 2021