Słoń wskazuje ulubione numery z "Redrumu" oraz opowiada o procesie powstawania płyty
Promocja "Redrumu" odbiła się szerokim echem, m.in. za sprawą "Wojny Totalnej", wypuszczonej w trakcie Strajku Kobiet. Teraz po premierze płyty, Słoń na swoim Instagramie postanowił podzielić się z fanami paroma szczegółami z procesu jej nagrywania, wskazał swoje ulubione kawałki z nowego krążka oraz zdradził w jakim aspekcie rapowania, chciałby się podszkolić.
Jako ulubione numery z "Redrumu", Słoń wskazał "Kosmiczne Przygody Generała Syfilisa", "Głębiej" oraz "Konnichiwa". Z tego ostatniego, w szczególności z pierwszej zwrotki, raper jest najbardziej dumny. Przy pytaniu o ten kawałek, poznański MC przyznał, że chciałby się podszkolić w rapowaniu na różnych tempach.
Co ciekawe, "Redrum" powstawał już od 2015 roku, kiedy to raper napisał dwa numery, które pierwotnie miały się znaleźć na albumie "Brain Dead Familia". Finalnie tak się nie stało. Reszta krążka była pisana i nagrywana od wydania "Mutylatora" do czerwca tego roku. Słoń zdradził również, że najtrudniejszym numerem do zrealizowania były "Szepty, Krzyki", zarówno pod względem rapu, jak i aranżacji. To właśnie ten kawałek był jednym z częściowo napisanych w 2015 roku i pierwotnie miał mieć trochę inną budowę. Szef BDF przyznał, że mógł pisac go nawet do trzech tygodni.
Początkowo "Redrum" miał mieć trzy numery z gościnnymi zwrotkami, jednak na pewnym etapie nagrywania płyty, Słoń postanowił stworzyć w pełni solowy krążeki i zrezygnować z udziału gości.
Oprócz samych faktów dotyczących płyty, raper zdradził też m.in., że pierwszy tekst napisał w wieku 12-13 lat oraz, że myślał o zakończeniu kariery rapowej w okolicach wydania "Unhuman Mixtape". Dowiedzieliśmy się również, ze autor "Redrumu" myśli już nad następnym projektem.
Poniżej dostępna jest pełna galeria odpowiedzi Słonia na pytania fanów, z której dowiecie się m.in. do którego storytellingu raper chciał nagrać klip oraz która płyta Wzgórza Ya-Pa-3 jest według niego najlepsza.