Pezet komentuje występ Zdechłego Osy na Torwarze
Dopiero co pisaliśmy Wam o zapowiedziach kolejnych koncertów, a Pezet ogłosił dziś trasę, która zahaczy 4 miasta - Warszawę, Wrocław, Katowice i Gdynię. Sprzedaż biletów ruszy 13 stycznia. Raper udzielił też wywiadu, w którym opowiedział m.in. o ostatnim show na Torwarze.
"To było największe wydarzenie w mojej karierze. Co prawda grywaliśmy nawet dla ponad 20 tys. ludzi na różnych festiwalach czy juwenaliach. Jeżeli jednak po tak długiej przerwie grasz swój biletowany koncert na wyprzedanej hali, to podchodzisz do tego zupełnie inaczej. Całe przygotowania trwały około trzy miesiące" - mówił Pezet w rozmowie z Noizz. (...) Miesiąc przed koncertem ruszyły też regularne próby z zespołem, podczas których aranżowaliśmy nowe utwory. "
Wypowiedział się też o głośnym występie Zdechłego Osy, który zapomniał zwrotki a z koncertu wyprowadziła go ochrona:
"Zdechły Osa jest bardzo utalentowany. Każdy, kto choć trochę zna jego twórczość, zdaje sobie sprawę z tego, że korzysta z różnych substancji. Ja nie mam zamiaru go z tego rozliczać, ani demonizować tego wydarzenia. Nie wiem czy znał swoją zwrotkę z „Gorzkiej wody” na pamięć, mogę tylko powiedzieć, że na próbie wszystko było OK. Kiedy jednak wszedł na scenę w czasie koncertu, był już w takim stanie, że nie dał rady. Przez chwilę chciał jeszcze ratować się czytaniem z telefonu, ale mu nie wyszło, więc próbował rzucić się w publiczność. Szczerze mówiąc, dla mnie to było nawet zabawne, bo lubię element punk rocka w rapie. Media potem dużo o tym pisały, więc tym lepiej. Cała akcja trwała jakieś 30 sekund, jak ktoś czuł się tym zniesmaczony, to może to po prostu nie był koncert dla niego. Ja potraktowałem to z przymrużeniem oka."
Poniżej pełna fotorelacja z Torwaru, którą opublikowaliśmy wczoraj. Zdjęcia: Young Sandi (1-36), Piotr Jakubowski (37-48)