Bedoes - raper (r)ewolucyjny
Na przestrzeni ostatnich dwóch lat nie znajdziemy bardziej kontrowersyjnej postaci niż Bedoes. Raper z Bydgoszczy na swojej drodze napotkał przeszkody, z którymi radził sobie raz lepiej, raz gorzej. Jednocześnie stale pracował nad nową muzyką i dorastał na oczach całej Polski. Jego najnowszy album, Opowieści z Doliny Smoków z Lankiem to kolejny krok w tym dorastaniu. I tak powinniśmy traktować dotychczasową twórczość reprezentanta 2115.
Z krnąbrnego nastolatka chcącego mieć Gucci i Louis i YSL do chłopaka mającego na celu pokazać dzieciakom, co jest ważne. Tak mniej więcej można podsumować dotychczasową historię członka SBM. Byłoby to spore, może krzywdzące, uproszczenie, ale można. Na starcie swojej mainstreamowej drogi, Borys miał sporo niewygodnych wizerunkowo akcji, z których często i gęsto się tłumaczył. Od domniemanego wystawiania kumpli, by się bili za niego, przez ucieczki w bagażniku, aż do sytuacji z zeszłorocznego SB Ffestivalu.
Będąc pewnego rodzaju ewenementem w 2017 roku, Bedoes zebrał cięgi od co bardziej konserwatywnych słuchaczy i raperów. 17-latek nawijający o dziewczynach, imprezach, hajsie i swoim gangu, który wcale nie jest gangiem, nie wpisywał się choćby jedną literą swojej ksywy w wyznawany przez wielu casus rapera. Innymi słowy, na Bedoesa spadła fala krytyki, że jak każdy człowiek u progu pełnoletniości chce się bawić.
Wydarzenia wokół Aby Śmierć Miała Znaczenie mocno wpłynęły zarówno na Bedoesa, jak i jego muzykę. Pomijając aspekty wizualne, bydgoszczanin postanowił pokazać się od dojrzalszej, poważnej strony. Przełomem okazał się Gustaw, który znalazł grono sympatyków po obu stronach barykady.
Kwiat Polskiej Młodzieży to album à la droga krzyżowa rapera. Jednocześnie ogromny krok wprzód pod kątem tekstowym, marketingowym i muzycznym. Z lekkoducha ze skłonnością do pakowania się w niechciane sytuacje, Bedoes stał się gościem, który wydoroślał i wziął na barki wszystko, czego doświadczył. Takie zachowanie również wzbudziło kontrowersje, a wersy o sytuacji z bagażnikiem okazały się punktem zapalnym.
Większe zainteresowanie Borysem nie wzięło się z powietrza. Głośna współpraca na linii Bedoes/Kubi Producent - Golec uOrkiestra odbiła się echem nie tylko wśród młodych, ale również wśród ich rodziców. Kontra w stosunku do Białego i młodego, czyli Givenchy pokazała zmianę mentalną Przybylskiego. Z kolei odniesienia do gier, spraszanie popularnych ksywek czy po prostu talent do tworzenia chwytliwych kawałków dopełniły i domknęły obraz "nowego" Bedoesa.
21-latkowi należy przyznać, że nie chce jedynie odcinać kuponów. Pokazuje to swoim najnowszym albumem - Opowieściami z Doliny Smoków. Odchodząc od bangerów, Borys skupił się na uzewnętrznieniu swoich emocji, bawiąc się konwencją. Nie mógł do tego projektu lepiej dobrać współautora; Lanek to jeden z najlepszych producentów w Polsce.
Członek 2115 krzyczy, podśpiewuje, trochę fałszuje bądź nuci. Czasem rzuci całkowitą głupotą, innym razem powie coś mądrego. Jak każdy. Opowieści z Doliny Smoków traktuję trochę jak eksperyment. Bedoes to twórca, który stale poszukuje, ciągle stara się odnaleźć atrakcyjną, dla siebie i innych, formę wyrazu. To dobry album, gdzie są momenty, w których ma się ochotę przełączyć utwór lub wyjąć płytę z odtwarzacza - Polaco (to też) z Mr. Polską. Osoby zarzucające mu tworzenie muzyki dla dzieci... poniekąd mają rację. Po rap sięgają głównie młodzi, jeszcze nieukształtowani, ludzie. Zdający sobie z tego sprawę raper może zrobić więcej dobrego niż można przypuszczać. Nawet jeśli dla niektórych zahacza to o moralizatorstwo, jestem za.