ReTo: "Próby nakręcenia sztucznego szumu są śmieszne"
Nie milkną echa koncertu ReTo w Bydgoszczy - raper nie wyszedł na scenę argumentując to brakiem odpowiednich warunków, organizator i klub wystosowali odmienne komentarze, a temat nie umknął nawet uwadze Pudelka... Całą sytuację opisywaliśmy Wam tutaj. Teraz ReTo jeszcze raz postanowił odnieść się do całej sprawy i sprostować zarzuty.
[Powyżej przypominamy Rentgen z ReTo]
"Próby wpierania słów, które nigdy nie padły tylko po to, by nakręcić sztuczny szum uważam za śmieszne" - napisał ReTo na swoim instastory, punktując plotkarskie serwisy prześcigające się z co bardziej krzykliwymi nagłówkami. Zaznaczył też, że bydgoską publikę uważa za świetną - pełne oświadczenie znajdziecie na screenie poniżej (wraz z oświadczeniem z soboty).