Kuba Knap o szczegółach przejścia do Hemp Records z Alkopoligamii
Kuba Knap, w wywiadzie z Yurkoskym, przedstawił kulisy opuszczenia wytwórni Mesa i negocjacji z Bilonem. Jako główny powód zmiany labelu, podał sprawy biznesowe.
"Są dwie części hip-hopu. Jedna to jest zajawka i to, że każdy z pasji robi daną rzecz, a druga to jest biznes. Ja szukam dla siebie w tym całym biznesie polskim najlepszego wyjścia. Tak się złożyło, że najlepszym jest dla mnie wyjście, które odpowiada chłopakom pod względem biznesowym. Ja miałem konkretną wizję i konkretną propozycję złożyłem, oni ją przyjęli po negocjacjach" - tłumaczył Kuba.
Po za tym nowy członek Hemp Records odniósł się do swoich aktualnych stosunków z ekipą Alkopoligamii: "Ciężko mi odpowiedzieć na to pytanie tak konkretnie. To jest jak w życiu. Ja chcę iść w swoim kierunku, chłopaki chcą iść w swoim. Po drodze te kierunki się rozeszły, a ja poczułem, że muszę odbić, bo jestem hip-hopową mordą, a oni mają swoje wczutki i robią to i to. Na tej drugiej płaszczyźnie biznesowej mi się wydawało, że to nie pyknie. Jak dogadywaliśmy odejście powiedziałem chłopakom, że robię to dla siebie, ze chce zbadać i biznes i życie z nieco innej mańki dla własnego dobra i samorozwoju."
Teraz Kuba skupia się na swoim albumie "Najlepsze wyjście", który ma się ukazać w październiku tego roku.