Tede komentuje krytykę ze strony Beteo
W maju gorąco było o komentarzu ze strony Beteo, który ostro odniósł się do najnowszych działań Tedego i albumu "SKRRRT", pisząc "Chcesz robić hajs na czymś, czego nie czujesz". Teraz po raz pierwszy usłyszeliśmy co ma na ten temat do powiedzenia sam TDF.
"Raz, że to jest muzyka, ale stary - trap to jest to, że ci goście siedzą na chacie tam, w Atlancie czy gdzieś, na traphousie, tam sprzedają dragi, kurwy robią lachę za hajs, a oni nagrywają kawałki. My nie handlujemy dragami i nie jesteśmy alfonsami, natomiast reszta się zgadza" - mówi szef NWJ w rozmowie z Radosławem Grabarczykiem z NovyTV.
Natomiast odnośnie samej wypowiedzi Beteo dodaje: "Nie znam gościa, nie wiem, o co chodzi. Czytałem to, co napisał, że nie wiem, jak się wymawia "Skrrrt". Wiesz, co jest najlepsze? Płyta "Skrrrt" miała się nazywać "Hajs, hajs, bejbi". Co by było, gdyby ona się nazywała "Hajs, hajs, bejbi", a płyta Beteo nazywa się "Bejbi"? Nie mam nic do niego, bo go nie znam. Nie obchodzi mnie to. Gość debiutuje, może mu się coś kiedyś uda - fajnie. Nie możesz ocenić płyty po pierwszym singlu. Nie możesz nic powiedzieć. A tam było już wszystko powiedziane. Co więcej, po tej akcji tam jeszcze ileś osób się wypowiedziało. Co ciekawe, jak płyta wyszła, nikt nic nie powiedział. On napisał, że był moim fanem. On nie słuchał moich płyt, przecież tam ten trap był. Ja to robiłem, zanim oni to robili. Mam 41 lat, swój świat, swoich odbiorców, ludzi, którzy rozumieją. Akurat na nim się to jakoś skupiło. Szkoda mi chłopaka, bo jak wyszła płyta, ludzie pod każdym kawałkiem pisali na YouTube: "I co, gościu tego nie czuje? No czuje, jak ma tego nie czuć""
***
Sprawdź też:
Beteo do Tedego: "Chcesz robić hajs na czymś, czego nie czujesz"
Beteo o krytyce Tedego: "Nie piętnuję jego twórczości, oceniłem tylko ostatnie single"
Poniżej także nasz ostatni wywiad z Tede oraz Rentgen z jego udziałem