Peja o projekcie z Jeru i O.S.T.R.'em: "Płyta jest nagrana od lat trzech"
Kilka lat temu głośno było o wspólnym projekcie Jeru The Damaja z Peją i O.S.T.R.'em, gdzie pojawić mieli się zarówno goście z USA jak Polski. Świetne "Oddałbym" pokazywało, że efekt mógł być naprawdę mocny. W nowym wywiadzie Peja zdradza jak wygląda sytuacja z całym albumem.
"Płyta jest nagrana od lat trzech. Producentem wykonawczym jest Jeru i to Jeru jest decyzyjny względem tego, gdzie to ma się ukazać. Moja współpraca z firmą Fonografika po 11 latach dobiegła końca, w związku z czym Jeru uważa, żę nie ma do końca uregulowanej z nimi sprawy. Ostry jest tam epizodycznie w dwóch, trzech kawałkach. Tak jak ja, też jestem w trzech utworach. Jest też Śliwa, Kobra, jest brygada RPS Enterteyment, ponieważ Jeru chciał nagrać album rodzinny, czyli nagrał płytę z artystami, których poznał, a nie z topowymi markami z mainstreamu, gdzie można było zarobić więcej pieniędzy" - mówi Peja w rozmowie z Freshmag.pl
Wywiad obejrzycie poniżej, przypominamy także naszą niedawną rozmowę z Jeru: