Ad.M.a - Z życia raperki #3: "Plotka na salonach"

kategorie: Felietony, Hip-Hop/Rap
dodano: 2015-04-05 20:00 przez: Mateusz Natali (komentarze: 12)

Pamiętając o tym, że Wielki Post był dla niektórych czasem pełnym przemyśleń oraz tworzenia rachunków sumienia, postanowiłam dziś pochylić się nad tematem, o  którym traktuje 8 z przykazań. „NIE MÓW FAŁSZYWEGO ŚWIADECTWA PRZECIW BLIŹNIEMU SWEMU”. Temat śliski, temat niewygodny, bardziej niż kobiety w rapie, a wszystko dlatego, że dotykający naszych sumień.  Zaczynajmy.

Pewna amerykańska celebrytka miała kiedyś powiedzieć : „Nie ważne co mówią, ważne żeby mówili”. Czasami mam wrażenie, że środowisko hip-hopowe za bardzo wzięło sobie tę „złotą” dewizę do serca. Jednocześnie nie wszyscy zdają sobie sprawę jak ogromna jest skala tego zjawiska. Im bardziej jesteś na świeczniku, tym więcej plotek zaczyna o tobie krążyć, a nawet legend rodem z kronik wytwórni RRX. Opowieści o niepełnoletnich groupies, narkotykach, problemach alkoholowych oraz kłótniach są pozycją obowiązkową przed i po koncercie. Warto zaznaczyć, że osoba opowiadająca zwykle zarzeka się, iż zna „gwiazdę” osobiście lub jest kolegą jej hypemana, dziewczyny, psa. Jednym słowem przypomina to słynny tekst: „znam kolesia, który zna kolesia, a on ma brata, a on zna kolesia, który zna DJ....”. Ma Cię to utwierdzić w przekonaniu, że historia jest prawdziwa i godna uwagi. Osobiście nigdy nie wierzę plotkom, zawsze sama staram się poznać osobę zanim wyrobię sobie o niej zdanie i to samo polecam wam. Dlaczego? Bo kiedy poznajesz ludzi samodzielnie widzisz jak mocno stworzona  w okół nich otoczka różni się od rzeczywistości. Niestety nie zawsze działa to na korzyść poznawanego. Czasami złe przeczucia się sprawdzają i  domniemany alkoholik jest rzeczywiście alkoholikiem. Mi jest najsmutniej kiedy chciałabym się zapoznać z danym wykonawcą, porozmawiać z nim o jego twórczości, ale za każdym razem kiedy go spotykam jest „zbyt dziabnięty” by wykrzesać z siebie coś więcej niż czysto fizjologiczno- popędowe pragnienia. Wtedy odczuwam zawód, ale też od razu pocieszam się myślą, że należy oddzielać tworzoną przez kogoś muzykę od tego jaką jest osobą, gdyż nie zawsze te dwie zmienne darzymy tym samym szacunkiem. Jeśli chodzi o zmyślone historie to mojej osoby również nie omijają, choć daleko mi do popularności raperów. Ludzka wyobraźnia potrafi wiele sobie dośpiewać (zostało to zresztą potwierdzone badaniami m.in Klaus Thiele-Dohrmann „Psychologia plotki”). Oczywiście, pewne newsy są zabawne jak np.  historie w stylu „U mnie w gimnazjum mówią, że jesteś z [ksywka rapera].  Czy to prawda, bo moja znajoma widziała...” reszty możecie się domyśleć. Ludzie żyją takimi historiami ponieważ łakną bodźców, ale jednocześnie nie można zapomnieć, że oprócz rzeczy zabawnych słyszymy o sobie też te przykre. Pewien znajomy powiedział mi kiedyś, że popełniłby samobójstwo gdyby tylko mógł potem wiedzieć co na jego temat powiedzą ludzie. Mocne słowa, ale czy historie które się o nas mówi nie stają się po pewnym czasie częścią naszych charakterów i czy każdego dnia nie czekamy na dany nam od tłumów scenariusz? Wydawać się to może absurdalne, jednak nie niemożliwe. Muzyków otaczają spekulacje! Czy są tylko tworzone przez odbiorców czy może także przez nich samych? Najwięcej wątpliwości dostarczają najbardziej barwni wykonawcy. I oczywiście to o nich słyszy się najwięcej. W showbiznesie znane są tak zwane „ustawki”. U nas również bardzo często sami dostarczamy newsów godnych posta na GlamRapie. Zatem czy przypadkiem historia nie zatacza kręgu i czy sami trochę nie dolewamy oliwy do ognia dostarczając pretekstów do obgadywania? Ujmując to metaforycznie: co było pierwsze jajko czy kura? Korzystając z tak wyjątkowego dnia pragnę skłonić siebie i was do refleksji nad tym zagadnieniem. Pozdrawiam. Refleksyjna Ruda.

*****

Ad.M.a - Raperka, wokalistka,  autorka tekstów. Absolwentka Państwowej Szkoły Muzycznej I i II st.  im. Ignacego Paderewskiego w Chełmie, klasa gitary. Ma na koncie dwa solowe albumy - "Szmaragdowa szczerość" oraz "A. wraca późno". Jak sama mówi, zapragnęła dać słuchaczowi "kobietę z krwi i kości", zbierając w efekcie wiele pochlebnych komentarzy właśnie za ową naturalną kobiecość. Teraz będziecie mogli poznać świat z jej perspektywy także w naszym nowym cyklu felietonów. Odcinki ukazywać będą się co dwa tygodnie.

grafika: Adam Jędrzejczyk

SkRyty
Świetnie Napisane, krótkie ale treściwe
Anonim
Ada, jakie plotki krążą na twój temat? Wgl jaki jest sens, żeby pisać na siłę? Masz przemyślenia, jak miliard innych ludzi, więc zastanowiłbym się nad tym, jaki jest cel tych podstawówkowych wypracowań. Już dzieci z 5 klasy piszą lepiej. Tak jak użyłaś w tekście „nie ważne [nieważne pisze się razem, bo to przymiotnik] co mówią, ważne żeby mówili”, tak u ciebie jest "nie ważne co piszę, ważne żebym pisała". Lepiej weź się za poprawę rapu, a nie za epikę, bo za chiny ci nie wychodzi. Takie wszystko na siłę.
toniesątanierzeczy
Ad.M.a,bardzo fajnie,że publicznie odwołujesz się do Dekalogu, lecz bazujesz na wersji katechizmowej.Prawdziwy Dekalog znajduje się w Piśmie Świętym i różni się od wersji katolickiej.Zapraszam wszystkich do zapoznania się z tymi różnicami i wyciągnięcia wniosków:) Biblijna wersja Dekalogu: "Jam jest Pan, Bóg Twój, którym cię wywiódł z ziemi egipskiej, z domu niewoli." I. Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną. II. Nie uczynisz sobie obrazu rytego ani żadnej podobizny tego, co jest na niebie w górze i co na ziemi nisko, ani z tych rzeczy, które są w wodach pod ziemią. Nie będziesz się im kłaniał ani służył. Ja jestem Pan, Bóg Twój, mocny, zawistny, karzący nieprawość ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia tych, którzy mnie nienawidzą, a czyniący miłosierdzie tym tysiącom tym, którzy mnie miłują i strzegą moich przykazań. III. Nie będziesz brał imienia Pana, Boga twego, nadaremno; bo nie będzie miał Pan za niewinnego tego, który by wziął imię Pana, Boga swego, nadaremno. IV. Pamiętaj, abyś dzień sobotni święcił. Sześć dni robić będziesz i będziesz wykonywał wszystkie roboty twoje; ale siódmego sabat Pana, Boga twego, jest; nie będziesz wykonywał weń żadnej roboty, ty i syn twój, i córka twoja, sługa twój i służebnica twoja, bydlę twoje i gość , który jest między bramami twymi. Przez sześć dni bowiem czynił Pan niebo i ziemię, i morze, i wszystko, co w nich jest, a odpoczął dnia siódmego; i dlatego pobłogosławił Pan dniowi sobotniemu i poświęcił go. V. Czcij ojca twego i matkę twoją, abyś długo żył na ziemi, którą Pan, Bóg twój, da tobie. VI. Nie będziesz zabijał. VII. Nie będziesz cudzołożył. VIII. Nie będziesz kradzieży czynił. IX. Nie będziesz mówił fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu twemu. X. Nie będziesz pożądał domu bliźniego twego, ani będziesz pragnął żony jego, ani sługi jego, ani służebnicy, ani wołu, ani osła, ani żadnej rzeczy, która jego jest.(Wg przekładu ks. Wujka 2 Mjż 20,3-17) Wersja katechizmowa "Jam jest Pan, Bóg twój, którym cię wywiódł z ziemi egipskiej, z domu niewoli". I. Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną. II. Nie będziesz brał imienia Pana Boga twego nadaremno. III. Pamiętaj, abyś dzień święty święcił. IV. Czcij ojca twego i matkę twoją, abyś długo żył i dobrze ci się powodziło na ziemi. V. Nie zabijaj. VI. Nie cudzołóż. VII. Nie kradnij. VIII. Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu twemu. IX. Nie pożądaj żony bliźniego twego. X. Ani żadnej rzeczy, która jego jest. (Wg przekładu ks. A. Cząstki "Duży katechizm religii katolickiej"). Już na pierwszy rzut oka widać poważne zmiany treści Dekalogu: 1. Usunięte zostało całkowicie drugie przykazanie Dekalogu, zabraniające tworzenia i kultu wizerunków. Kościół Rzymsko-Katolicki, który dokonał tej poważnej zmiany, wprowadził równocześnie do swych domów modlitw całe mnóstwo obrazów i posągów, oddając im, i ucząc wiernych oddawać im głęboką cześć. 2. Usunięcie drugiego przykazania spowodowało też zmianę numeracji przykazań, i tak: trzecie przykazanie biblijnego Dekalogu w wersji katechizmowej występuje jako drugie, czwarte, jako trzecie itd. 3. Aby jednak było Dziesięć Przykazań, Kościół Rzymsko-Katolicki dokonał rozdzielenia dziesiątego przykazania, na dwa osobne, co wprowadza dziwne zamieszanie do Dekalogu; jeżeli każde z przykazań Dekalogu nakazuje, bądź zakazuje jakiejś jednej sprawy, to IX i X przykazanie w wersji katechizmowej wspólnie dotyczą pożądania cudzej własności. 4. Kościół Rzymsko-Katolicki dokonał też zmiany treści czwartego przykazania Bożego. Nakaz święcenia właściwego, siódmego dnia tygodnia - soboty - zamieniono na ogólny nakaz święcenia "dnia świętego" poprzez który rozumie się najpierw niedzielę, a następnie inne dni świąteczne roku kościelnego - które wyszczególnia i nakazuje zachowywać katechizm. Dokonana zmiana Bożych Przykazań jest wielkim przestępstwem. Pismo Święte naucza, że kto narusza chociaż jedno przykazanie, jest przestępcą całego Prawa, kto zaś znieważa PRAWO BOŻE, ZNIEWAŻA SAMEGO BOGA. (Jak 2,9.10).
yolooo
Sorry mam 25 lat i już mnie nudzą felietony raperów i raperek i wszystkich innych. Nie chce mi się tego nawet czytać. Bo mnie krew zalała parę razy już. Ludzie - RÓBCIE HAJS i słuchajcie płyt. Raperzy - nagrywajcie płyty i nie piszcie głupot w felietonach.
nie ma to sensu
pisanie dla pisania. jeśli jest to po to by dodać sobie do profilu " twórczyni felietonów", a na to wygląda to nie ma to sensu.
Czawi
E tam ludzie, nie podoba się Wam, to nie czytajcie, tylko skrollujcie stronę dalej. Dla mnie fajny tekst, lekki, krótki, dobry do świątecznego obiadku. Tylko trochę brakuje w nim głównego wątku. Fajnie się to czyta mimo wszystko. Lepsze to niż newsy o Gangu Albanii albo innych ... podobnych gwiazdach. Z Bogiem.
Anonim
Wytłumacz mi po co pisać to samo milion razy? Tylko, ze teraz to czytasz ze względu na jej wygląd
mm
Wytłumacz mi po co pisać to samo milion razy? Tylko, ze teraz to czytasz ze względu na jej wygląd
N.
Jestem trochę zawiedziona tymi felietonami. Oczekiwałam naprawdę konkretnej treści, a dostałam, jak ktoś wcześniej słusznie zauważył, wypracowanie z podstawówki. Trzymam kciuki za poszukiwanie ciekawszych tematów, głębsze przemyślenia i lepszy dobór słów i argumentów. Wierzę, że wejdziesz na wyższy level. Kibicuję.
Anonim
Bambetle oraz banialuki. Dobrze jak tam ktoś se napisał. Ludzie - Róbcie hajs a nie ;) i kropka.
djjuicyj398292
Bambetle oraz banialuki. Dobrze jak tam ktoś se napisał. Ludzie - Róbcie hajs a nie ;) i kropka.
ang
"Mocne słowa, ale czy historie które się o nas mówi nie stają się po pewnym czasie częścią naszych charakterów i czy każdego dnia nie czekamy na dany nam od tłumów scenariusz?" Jak to przeczytałam to zaczęłam sie głebiej nad tym zastanawiać. I wiesz co ? Masz w zupełności racje. Jak bardzo byśmy chcieli sie tego wyprzeć to każdy tak naprawdę wie jaka jest prawda. Można rzecz " plotka kreuje nasze ja ". A tylko siła charakteru decyduje o tym jak bardzo poddamy sie jej wpływowi. Kwintesencja człowieczeństwa. Pozdrawiam Cie serdecznie ! ;)

Plain text

  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <blockquote> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>