"Trójmiejski Funk" okazał się albumem, który narobił w tym roku sporo szumu na polskiej scenie. W przeprowadzonym jakiś czas temu wywiadzie z gdyńskim Mc, Roach podsumował dla nas swój debiut i podzielił się wrażeniami, jakie towarzyszyły mu przy wydaniu płyty.
Trójmiejski Funk
Trójmiejski Funk
Efekt końcowy w postaci płyty "Trójmiejski Funk" wzbudzał moją ciekawość i kiedy przed kilkoma dniami dostałem wreszcie materiał do sprawdzenia, w moich myślach kłębiło się tylko jedno pytanie:
Czy nieznany debiutant jest w stanie przebić się do świadomości polskiego słuchacza z czymś innym ale oryginalnym?
Jako fan kalifornijskich brzmień bardzo, ale to bardzo cieszę się, że mam okazję pisać o takich numerach. W nowym singlu młodego MC o pseudonimie Roach, promującym jego album "Trójmiejski Funk" na westcoastowym, mocno g-funkującym bicie SherlOcka gospodarzowi udało się zgromadzić dwie bezsprzeczne legendy Cali.
King Tee (znany także jako King T), pionier tamtejszej sceny, człowiek, który pomógł wypromować m.in. Tha Alkaholiks czy Xzibita i zarazem podobno ulubiony raper Notoriousa B.I.G. A do tego Kokane, niepodrabialny spec od refrenów... Dwóch zawodników, którzy nie są dziś kojarzeni przez masy polskich fanów, ale których dorobek i klasa są w żaden sposób nie do podważenia. Sprawdźcie "LA 2 Tricity"!