Wygląda na to, że na odradzający się obóz Three 6 Mafii, zjednoczony ostatnio pod szyldem Da Mafia 6ix spadł na koniec roku mocny cios. Jak podają na swoich twitterach Gangsta Boo czy Lil Wyte - nie żyje jeden z filarów legendy Memphis, Lord Infamous...
Three 6 Mafia
Three 6 Mafia
Nie jest tajemnicą, że świat muzyki ma to do siebie, że czasami te najbardziej oczekiwane przez nas projekty zwyczajnie w świecie nie mają racji bytu, są nierealne. Jeśli weźmiemy pod uwagę rap tych przykładów jest wiele, z legendarnym już "Detoxem" Dr. Dre na czele. Nie o tym jednak traktuje mój tekst. Miano "Detoxu brudnego południa" z pewnością piastuje zapowiadany mniej więcej od 5 lat krążek Three 6 Mafii "Laws Of Power". Pamiętacie? Kontrowersyjna kolaboracja DJ'a Tiesto i ekipy z Memphis? Pamięć pewnie wam się odświeżyła...
Mamy rok 2013, Juicy J prężnie działa solowo, jego album "Stay Trippy" to w opinii wielu czołówka tegorocznych albumów, a 38-letni już raper przeżywa renesans swojej popularności w Taylor Gang Wiza Khalify. Wydaje się, że projekt pod tytułem Three 6 Mafia umarł śmiercią naturalną. I właśnie wtedy do życia powołana została grupa, która sprawiła, że Memphis ponownie zaświeciło na rapowej mapie swoim naturalnym ogniem. I pomyśleć, że "6ix Commandments" to dopiero przedsmak.
W czasach kiedy niemal każdy fan Three 6 Mafii pogodził się z tym, że "Laws Of Power" nie wyjdzie już nigdy (obym się mylił), news o reaktywacji tej ekipy w niemal takim samym składzie w jakim była ona zakładana to z pewnością dla fanów info roku. Da Mafia 6iX - właśnie taką nazwę nosić będzie grupa, w której skład będą wchodzić: DJ Paul, Koopsta Knicca, Gangsta Boo, Lord Infamous oraz Crunchy Black. Słabo? Koneserzy klasycznego brzmienia Three 6 Mafii z "Mystic Stylez", czy "When The Smoke Clears" pewnie zacierają już ręce.
Czego więc możemy się spodziewać po tym projekcie i dlaczego nie ma na nim Juicy J'a?
Przez prawie dwie dekady bycia wyróżniającą się postacią na rapowej scenie południa DJ Paul dał się poznać jako świetny producent, wierny swoim korzeniom. Jego produkcje były mieszanką wpływów z całego południa, pozostawiając przy tym surowość i brud prosto z Memphis. W tym roku swoją premierę miał dopiero trzeci solowy album członka legendarnej Three 6 Mafii. Początkowo zapowiadany jako odważne mieszanie stylów i dobitne inspiracje dubstepem. Czy "A Person Of Interest" faktycznie jest takim albumem?
O tym, jak wszechstronnym artystą jest Tech N9ne myślę, że można by było napisać kilkustronnicowy elaborat, a z roku na rok musiałby być on aktualizowany bowiem ten 41-letni freak z Kansas City zdaje się nie mieć jakichkolwiek hamulców! Będąc tyle lat na rynku udało mu się stworzyć własne imperium, całkowicie niezależne i tak właściwie obecnie może robić co mu się zwyczajnie podoba. Wszystko przez ciężką pracę i dążenie do celu.
O tym, że Tech to rock'n'rollowiec pełną gębą wiadomo nie od dziś. Przejawia się to nie tylko w jego szybkim i intensywnym życiu. Każdy, kto chociaż trochę śledzi wywiady z tym jakże sympatycznym raperem wie, że od zawsze ceni sobie scenę rockową jak i metalową. Nie było więc wielkiego zdziwienia, kiedy dokładnie 3 lata temu byliśmy świadkami premiery niezwykle energicznego kawałka, który miał być jednym z singli promującym nie wydane aż do tej pory "Laws Of Power" Three 6 Mafii.
Juicy J ani na chwilę nie zwalnia tempa i na pełnym high lifie puszcza nam kolejny klip do swojego numeru. Tym razem gościnnie wystąpił Wiz Khalifa, a w numerze usłyszeć można również sampel z kawałke The Weeknda "Montreal". We trippy mane!
Żywa legenda rapu z Memphis wydał kilka dni temu swój najnowszy album "A Person Of Interest". Wśród aż 28 kompozycji znalazł się tam również numer "I can't take it", do którego powstał klip. Jazda bez trzymanki i ostry trap - to właśnie to, co zaserwował nam Paul zarówno w tym kawałku jak i całej płycie.
Rozpoczęła się jesień, słońce coraz częściej wygląda raczej zza chmur, a my sami jesteśmy bardziej ospali aniżeli bywało to latem. Mam za sobą kolejny dzień "w biegu", wchodzę do pokoju, rzucam plecak, mój wzrok sięga na półkę, gdzie alfabetycznie poukładane są zakupione przeze mnie płyty. Szybkie spojrzenie - wybieram cię. Płyta jedyna w swoim rodzaju, niekwestionowany klasyk rapowej sceny Memphis. Sięgam do początku legendy. Legendy, która nazywa się Three 6 Mafia.
Ponadczasowy album "Mystic Stylez" to wizytówka kolektywu z Memphis, ich pierwszy Long Play, który do dziś pozostał moją ulubioną płytą Mafii Trzech Szóstek.
W tym tygodniu udar i atak serca dopadły za to Lorda Infamousa, legendę południa, założyciela Three 6 Mafii.