Jak to w przypadku horrorów, czy jakichkolwiek innych filmów bywa, najczęściej dalsze części kultowych tytułów nie bywają już tak dobre i kasowe jak część pierwsza. Możemy tylko się cieszyć, że ta zasada nie sprawdza się w świecie muzyki. Po trzech, niezwykle udanych (zwłaszcza trzeciej części) albumach zatytułowanych "Tha Carter" jeden z największych raperów w historii miasta Nowy Orlean postanowił na eksperyment.
Wszyscy dobrze wiemy jak skończyła się sprawa z "Rebirth", które to jest porażką niemal na całej linii i nie ratuje jej nawet całkiem znośne "Drop The World". Następnie przyszedł pobyt w więzieniu, premiera "I Am Not A Human Being" i pierwsze zapowiedzi albumu, który jest mi dane dziś opisywać.
Wszyscy dobrze wiemy jak skończyła się sprawa z "Rebirth", które to jest porażką niemal na całej linii i nie ratuje jej nawet całkiem znośne "Drop The World". Następnie przyszedł pobyt w więzieniu, premiera "I Am Not A Human Being" i pierwsze zapowiedzi albumu, który jest mi dane dziś opisywać.