Gdy w 2017 roku Taco Hemingway ogłosił koncert na Torwarze pisaliśmy, że wydawało się to jazdą po bandzie i porywaniem się z motyką na słońce. Wyprzedał go wówczas jako pierwszy polski raper, co było ogromnym wydarzeniem, a w relacji nazwaliśmy je "historycznym wieczorem".
Minęło 6,5 roku a Taco... porwał się na 10-krotnie większy Stadion Narodowy. I też go wyprzedał. Niesamowite jest jak mocno urosła skala polskiego rapu w trakcie ostatnich kilku lat, a najlepiej oddają to takie wydarzenia. I musimy się powtórzyć, dublując też tytuł relacji - bo znów był to historyczny wieczór.