Kilka dni temu minęło jedenaście lat od premiery "Rolling Papers", pełnowymiarowego debiutanckiego albumu Wiza Khalify. Z tej okazji HipHopDX wyprodukował film dokumentalny zatytułowany "Still Rolling Papers" opowiadający o dorobku rapera, Taylor Gangu i wpływie, jaki Wiz miał na scenę w przeciągu ostatnich dziesięciu lat.
Rolling Papers
Rolling Papers
W pisaniu o rapie najbardziej lubię chyba to, że czasem mogę wyłączyć się z opiniotwórczego trybu i obiektywnej analityki. Nie rozkładać wszystkiego na części pierwsze, nie doszukiwać się wysublimowanych metafor... a po prostu wejść w tryb fana i jarać się muzyką. Nie oceniać, kalkulować, smęcić, wymądrzać się czy w czymś jest 58% hip-hopu czy może 17,5%. Po prostu słuchać i się jarać.
Naczekaliśmy się na kolejny pełnowymiarowy album Wiza - a także na samo "Rolling Papers 2" zapowiadane wielokrotnie. "Ta płyta jest dla mnie równie ważna jak debiut, nie było mnie tu chwilę" - mówi sam Wiz w premierowym wywiadzie dla Mass Appeal. Poprzeczka postawiona jest kosmicznie wysoko, bo "Rolling Papers" mimo różnych opinii po premierze z perspektywy czasu okazał się klasykiem, do którego wracamy co roku i trzymamy na rotacji całe lato ("The Race" <3). Dwójka zaskakuje długością, zaskakuje też listą gości (Bone Thugs-n-Harmony!), całość już dziś trafia do sklepów i na streamingi - na bank będzie katowana w weekend!
Wiosna nie mogła rozpocząć się lepiej. Od momentu gdy w marcu 2011, równo 4 lata temu, otrzymaliśmy "The Race" nie wyobrażam sobie pierwszych ciepłych dni roku bez słuchania tego numeru. To dla mnie numer jeden w dyskografii Wiza i track wręcz nieziemsko klimatyczny. Gdy przy okazji premiery "Rolling Papers" (recenzja) pojawiły się więc informacje o tym, że "The Race" ma doczekać klipu to nie mogłem się go doczekać. Finalnie nic z tego nie wyszło, a ostatnim singlem okazało się "No Sleep", myślałem więc, że temat przepadł raz na zawsze i założyłem sobie, że gdy będzie mi dane kiedyś porozmawiać z Khalifą to na bank zapytam o niedoszły klip. Dziś jak co roku chciałem wrzucić na swoje FB link do "The Race", ogłaszając oficjalne rozpoczęcie wiosny, jakie było więc moje zdumienie gdy trafiłem na coś, co myślałem, że będzie mash-upem a okazało się... zaginionym klipem!
Single z "Rolling Papers" nie były utrzymane w idealnej dla Wiza chilloutowej stylistyce mixtape'u, ale robiły bardzo pozytywne wrażenie, wkręcały się w głowę, odnosiły większe i mniejsze sukcesy... Robiły nadzieje na coś naprawdę dużego. "Everything I do, I do it big...". Majorsowy debiut był idealną okazją, żeby wszystkim niedowiarkom pokazać, że mają do czynienia z prawdziwym graczem.
Kozacki singiel, którego sukces przerasta chyba wszystkie oczekiwania (podwójna platyna, 60 milionów odsłon klipu, ogólnokrajowa sensacja), kolejne numery ukazujące inny klimat, ale wciąż zwiastujące świetny materiał. W końcu premiera i sprzedaż 200 tysięcy w pierwszym tygodniu. Ja sam odliczałem dni do wydania, czego nie robiłem przy żadnej płycie od czasu gimnazjum (a dokładniej od około 2003-2004). Czy "Rolling Papers" spełnia oczekiwania?