Bez wątpienia, najważniejszym muzycznym wydarzeniem ostatnich dni była zorganizowana w sercu Warszawy Muzyczna Akademia Red Bulla... Rok temu, gdy ominęła mnie poprzednia edycja tej imprezy - kiedy to w Warszawie gościli Dam-Funk, sympatyczni Szwedzi z Looptroop Rockers czy szalony Danny Brown - obiecałem sobie, że choćby nie wiem co - choćbym miał rzucać pracę w stylu Scarface'a z filmu "Żółtodzioby" - na kolejnej edycji już będę. Na szczęście obyło się bez tak drastycznych scen, udało mi się dopiąć swego - wprawdzie nie w stu procentach, albowiem w sobotę musiałem już zmykać - i w piątek wieczór znalazłem się w stolicy. Oto, co tam zobaczyłem i usłyszałem...