Jednym z największych muzycznych wydarzeń ostatniego czasu był powrót Eisa z numerem "Astra" a także odświeżenie "Gdzie jest Eis?" poprzez reedycję zawierającą remiksy z udziałem Bedoesa, Otsochodzi czy Szpaka. Przywróciło to znów dyskusje na temat fenomenu warszawskiego rapera i tego jak wyprzedzał swego czasu polską scenę.
Czy jednak materiał ten broni się też w dzisiejszych realiach? Czy młodzi słuchacze przyzwyczajeni do innego rapu i nie mający z tyłu głowy wartości sentymentalnej mogą też zachwycić się "Gdzie jest Eis?" tak jak pokolenie starszych fanów?