Klasyka

Klasyka

dodano: 2010-06-11 19:00 przez: Daniel Wardziński (komentarze: 3)
Temperatura za oknem niezależnie od pory dnia i nocy jest ostatnio zdecydowanie za wysoka. Wsiadając do samochodu, albo, nie daj panie Boże, do tramwaju, trzeba liczyć się z tym, że bez prysznica po powrocie pierwsze wrażenie robione na otoczeniu może być zabójcze. Marudzimy, ale przecież czekaliśmy na to cały rok. Lato jest i trzeba się tym jarać!

A jak lato to melanż. A jak melanż to muzyka. A jak muzyka to muszą być letnie hity. To jest jeden z nich. W swojej kategorii jeden z najlepszych, a na pewno najbardziej znanych w historii polskiego rapu.

dodano: 2010-06-10 16:00 przez: Mateusz Natali (komentarze: 3)
Są takie dni, gdy z Polski jest zaskakująco blisko do Kalifornii a warunki życia choć w jednym aspekcie zdają się pokrywać. Są takie dni, gdy słońce sprawia, że naprawdę zostawiamy ślady w asfalcie a umysł obok chłodnego bro dopomina się rapu z regionu, gdzie palm jest więcej niż jedna.

Są takie dni, gdy wewnętrznie wołamy "Cali", "L.A." czy "Bay". W takie właśnie dni z pomocą wygłodniałym czytelnikom przyjść musi Popkiller.

dodano: 2010-06-08 16:00 przez: Daniel Wardziński (komentarze: 2)
Scarface to dla mnie jeden z zaledwie kilku przykładów nierdzewnego talentu. Przez ponad dwadzieścia lat kariery nie nagrał chyba nic czego mógłby się wstydzić, choć kontrowersji wcale nie unikał. Przy tym jego pomnikowy wizerunek podpiera niezniszczalna fasada, którą są monstrualne skillsy.

Za dowód niech posłuży ten kawałek z 2005 roku. Album "Foundation" jest jak dotąd ostatnim dziełem w dorobku Geto Boys, a sam singiel zatytułowany "G-Code" to show jednego aktora.

recenzja
dodano: 2010-06-04 16:00 przez: Mateusz Natali (komentarze: 10)
Jeśli ktoś spytałby mnie o dwie płyty z obecnej dekady, które udowadniają, że da się połączyć klasyczne podejście i klasyczny styl ze świeższym, ale wciąż miejskim brzmieniem i przywrócić zajawkę nawet tym, którzy twierdzą, że hip-hop jest w kryzysie... Gdyby ktoś spytał mnie o to, które dwie legendy wciąż trzymając mistrzowską formę zrobiły materiał, który można katować całe lato i się nie znudzić to nie miałbym wątpliwości co wskazać.

Jedną pozycją byłoby niepodważalne i nieśmiertelne "A Long Hot Summer" Masta Ace'a (już dziś koncert we Wrocławiu). Drugim byłoby wydane równe 5 lat temu bez żadnej promocji dzieło zatytułowane "Starchild".

dodano: 2010-05-28 14:30 przez: Mateusz Natali (komentarze: 0)
Lata lecą a klimat przelany z komnat Shaolin na nowojorskie ulice wciąż żyje i to na całym świecie. Rodzina Wu Fam ma swoich reprezentantów w niezliczonych krajach a znak Wu to logo, po których dobrze wiemy czego się spodziewać.

Teraz także młody producent z Elbląga - Gapone - postanowił pokazać, że korzenne dźwięki nie zamarły i podjął się zremixowania numerów mniej lub bardziej znanych reprezentantów WuFamilii. Efektem jest ta płyta.
kategorie: Hip-Hop/Rap, Klasyka, News
dodano: 2010-05-27 19:00 przez: Mateusz Natali (komentarze: 4)
Ludzie pytają ich, kiedy znowu będą bezczelni... Jak widać 12 lat ciszy w zupełności wystarczy. Jeden z najbardziej kontrowersyjnych i oburzających opinię publiczną rapowych składów, pionierzy opierania twórczości na kwestiach seksualnych... wracają!

2 Live Crew, ze wsparciem kolejnej legendy - Mannie Fresha, nagrywają obecnie nowy krążek, "Just Wanna Be Heard"

dodano: 2010-05-26 18:00 przez: Daniel Wardziński (komentarze: 4)
Jeszcze dwa tygodnie nie minęły od momentu, kiedy na Popkillerze pojawił się mój Klasyk Na Weekend poświęcony genialnemu "Endtroducing..." (przeczytaj), a już mam zaszczyt przynieść wam znakomitą wiadomość... DJ Shadow, twórca tego majstersztyku (i wielu innych świetnych nagrań) już niebawem zawita do Polski, żeby zagrać jeden koncert!

Zobaczyć Josha Davisa na żywo, to dla fana trip-hopu coś takiego, jak dla fana grounge'u zobaczyć Nirvanę, a dla fana funku George'a Clintona. Gdzie i kiedy będziemy mieli taką okazję?

dodano: 2010-05-20 16:00 przez: Daniel Wardziński (komentarze: 1)
Występ Taliba Kweli, był najbardziej oczekiwanym show sobotniego wieczoru w Parku Sowińskiego. Po występie we Wrocławiu przy okazji "Wrocław 2012 Festival" wiele osób mówiło, że koncertowo Talib nie prezentuje się tak dobrze jak w studyjnych nagraniach.

Myślę, że show na Warsaw Challenge był sporą niespodzianką, bo filar Reflection Eternal nie tylko poradził sobie świetnie, ale naprawdę rozbujał tłum ludzi zebranych w amfiteatrze. Pierwszym strzałem było klasyczne "Move Somethin'".

dodano: 2010-05-19 19:00 przez: Daniel Wardziński (komentarze: 5)


Kontynuacje starych klasyków są ostatnio w modzie. Najpierw Raekwon, potem CNN, teraz również AZ... Jeden z najbardziej niedocenianych raperów w historii hip-hopu ostatnio mówił o tym, że nie chce, żeby "Undeniable" i "Legendary" były traktowane jako jego albumy, bo szykuje coś znacznie większego.

Dziś dostajemy pierwszy singiel ze zbliżającego się "Doe Or Die 2", czyli kontynuacji klasycznego debiutu Sosa'y. Skoro gość wytoczył działa takiego kalibru, to należy mieć na to oko.

dodano: 2010-05-19 17:00 przez: Daniel Wardziński (komentarze: 1)
Przyznam szczerze, że jestem w dużym szoku po tym co zobaczyłem. Po wysłuchaniu bardzo, bardzo wielu kawałków, które miały być hołdem dla J Dilli wiedziałem, że jego muzyka żyje, że ludzie na całym Świecie słuchają jej, inspirują się nią i wciąż kochają niepowtarzalne brzmienie wytworzone przez geniusza z Detroit.

Nie sądziłem jednak, że znajdzie się ktoś, kto zaaranżuje kompozycje Jamesa Yanceya na orkiestrę. Nie sądziłem, że cała sala koneserów muzyki poważnej po zakończeniu wstanie i zacznie bić brawo. Myślę, że to co zobaczycie będzie dla was wzruszające o ile macie choć trochę wrażliwości w sercach i choć trochę pojęcia o muzyce.

dodano: 2010-05-16 21:00 przez: Mateusz Natali (komentarze: 4)
7 maja fani klasycznego rapu mieli naprawdę duży ból głowy. W klubokawiarni U Artystów miała miejsce kolejna edycja Rap History Warsaw (tym razem rok 1982), natomiast w Balsamie odbyła się druga odsłona organizowanej m.in. przez Małolata imprezy "A Pamiętasz Jak...".

My zawitaliśmy na Racławicką, na melanż nakręcany przez Kreatywną Czfórkę. Jak było?
recenzja
dodano: 2010-05-14 20:00 przez: Daniel Wardziński (komentarze: 8)
Zdarzają się w historii muzyki takie płyty, które po ich stworzeniu zaczynają żyć własnym życiem. Płyty, które przerastają nawet artystów, którzy je stworzyli. Hip-hopowi zdarzyło się parę takich płyt, ale za każdym razem, kiedy "Endtroducing..." wraca do mojego odtwarzacza, mam wrażenie, że to najcenniejszy z diamentów jakie dostaliśmy.

Kiedyś o Arts The Beatdoctorze ktoś napisał, że jest Mozartem samplingu... OK, jest świetny, ale porównując go do DJ'a Shadowa na tym albumie, wygląda jak utalentowany organista z małej mieściny. "Endtroducing..." to znacznie więcej niż niecałe 70 minut muzyki. To niesamowita podróż do której będziecie chcieli wracać. To album o którym można by napisać książkę, ale niemożliwe byłoby wyczerpanie jej materii w 100%.

Tagi:
recenzja
dodano: 2010-05-09 15:00 przez: Mateusz Natali (komentarze: 6)
Warszawskie Jelonki jednoznacznie kojarzone są z jedną z najlepszych ekip w historii polskiego rapu - Fenomenem. Nie może to dziwić, bo w przyszłym roku minie 10 rocznica klasycznego "Efektu", który nadal kręci się w naszych odtwarzaczach a Feno wchodzi do studia, by uderzyć po raz czwarty.

Jednak w singlowych "Yelonkach" pojawiał się także inny duet z tego rejonu, który 2 lata później sam zadebiutował z albumem również wartym uwagi. Mowa oczywiście o Miexonie i Bartoszu.

dodano: 2010-05-07 11:00 przez: Daniel Wardziński (komentarze: 1)
Pamiętny wers Dre'a z "2001" "Nigga, we started this gangsta shit/ This is the motherfucking thanks I get?" to w pewnym sensie szczyt bezczelności. Jak słuchając czegoś takiego ma się czuć Schooly D, który faktycznie jest ojcem gangsta rapu, a dziś puszcza niskobudżetowe klipy ze średniej urody laseczkami? To raper, który mógłby do Snoopa zwracać się "młody", do 50 Centa "szczeniaku", a do Game'a "dziecko".

Schooly po drodze zdążył wydać osiem studyjnych albumów, nawrócić się i pracować z KRS'em i... zniknąć równo dekadę temu po albumie "Funk'N'Pussy". Ciekaw jestem co promuje ten teledysk.

recenzja
dodano: 2010-04-30 22:00 przez: Daniel Wardziński (komentarze: 2)
Nasz tydzień z Guru powoli dobiega końca, ale jeszcze raz zajmijmy się jednym z klasyków, które wyszły spod palców wielkiego duetu, jaki Keith Elam przez czternaście lat tworzył z DJ'em Premierem. "Hard To Earn" to obok "No More Mr. Nice Guy" najbardziej chyba niedoceniany album Gang Starra. Wspominając wielkie albumy zespołu, przeważnie mówi się o "Daily Operation" albo "Moment Of Truth" zupełnie niesłusznie zapominając o tym arcydziele z 1994 roku, które jako jeden z niewielu albumów w ogóle zasługuje na takie miano. Bity, które powstawały razem z tymi, które Preemo dał potem na "Illmatica" plus jedna rzecz bez której legenda Gang Starra nigdy by nie zaistaniała. Pamiętajcie... "It's mostly the voice".

Strony