2Pac feat. Nas & J. Phoenix "Thugz Mansion (Acoustic Version)" (Diggin In The Videos #313)
Każdy z nas na pewno zastanawiał się nieraz, co czeka nas po śmierci, czy po opuszczeniu cielesnej powłoki nasza, nazwijmy to - esencja - trafi do innego miejsca, rozpocznie kolejną wędrówkę? Czy czeka nas niebo? Walhalla? Pola Elizejskie, Dżannah, Kraina Wiecznych Łowów? Czy może wręcz przeciwnie, wszyscy skazani jesteśmy na "Hellfire"? Niebo, piekło, ogólnie Life After Death to wdzięczny temat dla artystów i muzyków - również dla MC's...
Jako małe addendum do kończącego się właśnie 'Dwutygodnia z Nasem' zwolnijmy na chwilę, usiądźmy wygodnie i wrzućmy na słuchawki "Thugz Mansion" - w którym jedni z najbardziej utalentowanych poetów mikrofonu prezentują swe wizje zaświatów.
Oryginalnie ten wyśmienity utwór ukazał się na czwartym (!) pośmiertnym albumie Shakura - "Better Dayz" - dwupłytowej kompilacji niewypuszczonych wcześniej utworów 2Paca z lata 1994-1996. Na trackliście albumu "Thugz Mansion" pojawia się dwa razy - pierwsza wersja to fenomenalny, hiphopowy sztos na świetnym beacie ś.p. Johnny'ego J (z jak zawsze rewelacyjnym Anthonym Hamiltonem na refrenie), druga to... Acoustic Version. Lekki akompaniament dwóch gitar akustycznych, moc Anthony'ego Hamiltona zastąpiona delikatnością J. Phoeniksa, i wreszcie - featuring God's Sona. Wielka szkoda, że spotkanie dwóch gigantów na jednym utworze nastąpiło dopiero po tragicznej śmierci Tupaca - za jego życia bowiem panowie nie byli w najlepszych stosunkach (Poczatkowe wersy "The Message" Nasa - "fake thug, no love, you get the slug, CB4 gusto, your luck blow" - Pac zinterpretował jako pocisk w jego stronę; bezlitośnie zaatakował więc Nasira w "Against All Odds"). "Thugz Mansion", lekko zmienione znalazło się też na wydanym niedługo po "Better Dayz" albumie Nasa - "God's Son". Różnica pomiędzy wersją na "BD" polega na zamianie i zastąpieniu zwrotek - na "God's Son" rymuje dwa razy Nas i raz Shakur, na "Lepszych Dniach" - odwrotnie (obydwie, a właściwe "obytrzy" wersje do odsłuchu poniżej). Do wersji z "Better Dayz" nakręcono też teledysk - do obejrzenia poniżej.
Warto też wspomnieć, że kilka tracków dalej na "God's Son" Nas zawarł dokładniej swą refleksję na temat nieba w rewelacyjnym utworze "Heaven"... Check it out, koniecznie.
Gdybym miał określić akustyczną wersję "Thugz Mansion" jednym słowem - byłoby to "urzekająca". Idealny akompaniament do chwili zadumy, względnie zapuszczenia się w "memory lane". Pełne uczucia wersy, w których idealnie została wyrażona tęsknota i nadzieja za miejscem odpoczynku, błogiej prostoty, ucieczki od chaosu świata żywych. 2Pac w fenomenalnej zwrotce kreśli swoją własną wizję niebiańskiej Posiadłości - to miejsce, gdzie panuje nieskończona radość, nie ma budzących rozpacz blokowisk, muzyczne legendy wciąż grają - legendarny Marvin Gaye wciąż daje niezapomniane koncerty, Król Soulu Sam Cooke i Jackie "Mr. Excitement" Wilson bawią się w najlepsze... Są tu wszyscy, których Pac znał, a którzy rozstali się ze światem doczesnym.... Są nawet Malcolm X i dorosła już Latasha Harlins - czarnoskóra dziewczynka, tragicznie postrzelona w 1991 roku przez koreańską sprzedawczynię. Właśnie do tej Posiadłości chciałby trafić po śmierci Tupac, prosząc Najwyższego, by ten zapamiętał jego twarz i zarezerwował dlań miejsce wśród tych szczęśliwców.
Nasir wyobraża sobie miejsce bez walk, gdzie najwięksi nawet wrogowie podają sobie ręce - A place when death doesn't reside, just thugs who collide/Not to start beef but spark trees, no cops rolling by.... Brak tu trwogi przed brutalnością, brak obaw przed śmiercią, budzące grozę policyjne odrysy ciał na miejscu morderstwa to pieśń przeszłości. Nas przechodzi potem w ton refleksyjny, rozlicza się z bogatym w dramatyczne zdarzenia rokiem 2002, wspomina zmarłą matkę (której zadedykował cały album "God's Son") oraz oddaje hołd Afeni Shakur, z szacunkiem mówiąc, iż "she raised a ghetto king in a war".
Swą zwrotkę Nasir kończy krzepiącą obietnicą: "Cause one day we'll all be together, sipping heavenly champagne/What angels saw, with golden wings in thugs' mansion"....
Tagi:
Komentarz został usunięty przez moderatora.
Ojojoj, rzeczywiście, my bad, sorry :-) Z pośpiechu zrobiłem bardzo powierzchowny research, dzięki za wytknięcie błędów. Umówmy się może, że "Better Dayz" to piąty pośmiertny studyjny album Paca - o "Still I Rise" zapomniałem, "Greatest Hits" nie wliczam, bo to kompilacja. PS Czy powinienem się przyznawać, że remix "My Block" to jeden z moich ulubionych kawałków z "Better Dayz" ;-)?
1) "Beter Dayz" to szósty a nie czwarty pośmiertny album 'Paca po Killuminati, R U Still Down, Greatest Hits, Still I Rise i Until The End Of Time. 2) Oprócz słabego remixu "My Block" nie ma tam żadnego kawałka nagranego w 1994 roku - wszystkie pochodzą z okresu kiedy 'Pac był już członkiem Death Row. 3) Johnny J jest producentem oryginału, którego na tym albumie NIE MA - obie wersje to REMIXY. pierwszy z nich zrobił 7 Aurelius. Wersja OG wyciekła dopiero 2 lata temu i można jej posłuchac tutaj (oczywiście zjada oba te chujowe remixy na śniadanie) ---> https://www.youtube.com/watch?v=b1BQFSZtT58