Central Cee czy Pi'erre Bourne zagrają na OFF Festivalu
Tegoroczny OFF Festival, który odbędzie się w dniach 5-7 sierpnia w Katowicach będzie okazją do sporego jubileuszu. Tegoroczna edycja festiwalu, który będzie miał miejsce w katowickiej Dolinie Trzech Stawów jest bowiem jego 15 odsłoną.
Jeśli jeszcze zastanawiasz się, czy warto w tych dniach odwiedzić stolicę Śląska, postanowiliśmy nieco ułatwić ci podjęcie decyzji i przygotowaliśmy mały przewodnik tego, na co liczyć może słuchacz rapu, który rozważa wzięcie udziału w tej imprezie. A uwierzcie, atrakcji przez te trzy (a praktycznie cztery) dni będzie co niemiara.
Silna polska reprezentacja
Line up tegorocznego OFF’a to niezłe wymieszanie z poplątaniem. Oto na jednym festiwalu będziecie mogli sprawdzić, co do zaoferowania mają zarówno dobrze znane krajowe ksywki, jak i dopiero te, które powoli startują do wielkich karier, bądź całkiem niedawno zaliczyły swój blow up.
Już w piątek wystąpi Lordofon i Ćpaj Stajl. Zarówno jedni, jak i drudzy mają na swoim koncie bardzo udane ostatnie premiery płytowe – Lordofon w 2020 wydał świetnie przyjęte „Koło”, zaś krakowski Ćpaj Stajl w tym roku zaatakował „Złotym strzałem”, który zbiera niezwykle pozytywne oceny i przez wielu uważany jest za czołowe tegoroczne wydawnictwo fonograficzne. Znając artystyczny dorobek obu ekip, możemy liczyć na naprawdę energiczne show!
Drugiego dnia imprezy, od 21:30 główna scena należeć będzie do braci Kacperczyk. Reprezentanci SBM Label wydali w ubiegłym roku swój drugi krążek „Kryzys Wieku Wczesnego”, a single takie jak „Sebiksy” nagrany z Julią Wieniawą, czy „Artysta z ASP” - bardzo szybko zyskały aprobatę licznej grupy odbiorców. Występ na głównej scenie tak dużego festiwalu tylko to potwierdza.
Najmocniej zapowiada się jednak ostatni dzień. Jednego dnia będziemy mogli zobaczyć, co do zaoferowania ma: Dziarma, Bedoes oraz asthma. Chcących zobaczyć Bedoesa, jak i Dziarmę musimy zasmucić – zarówno reprezentantka 2020, jak i szef 2115 Label mają swoje występy o tej samej porze.
Mocne uderzenie z Wysp i nie tylko!
Jeśli chodzi o zagraniczne występy, nikt nie powinien wrócić niezadowolony. Mamy tu bowiem przekrój niezwykle barwnych postaci, gdzie zdecydowaną większością są reprezentanci brytyjskiej sceny.
Zanim nastąpi jednak czas dla wyżej wspomnianych Brytyjczyków, już w czwartek 4 sierpnia, w ramach oficjalnego before party, będziemy mogli usłyszeć pochodzącego z Birmingham w Alabamie Pink Siifu. Raper, który sprawnie łączy rap z soulem, jazzem, oraz punkiem. Jako, że artysta przyjedzie do Katowic wraz z ekipą Negro 6’, możemy być pewni, że na koncercie nie zabraknie potężnej energii!
Innym ciekawym koncertem, który odbędzie się w ramach before, będzie na pewno występ pochodzącego z Livingston w stanie New Jersey Mike’a. Raper niezwykle sprawnie łączy ze sobą fantastyczną warstwę liryczną i nietuzinkową, często eksperymentalną produkcję, zyskując uznanie takich portali, jak Pitchfork, czy The Fader. Wśród swoich największych inspiracji wymienia MF Dooma, czy Chance The Rappera, a jeśli dodamy do tego, że przez kilka lat mieszkał w Anglii, gdzie poznał grime – możecie być pewni, że macie do czynienia z nietuzinkowym artystą.
Pierwszy dzień festiwalu to szansa by sprawdzić repertuar sceniczny dobrze znanej w naszym kraju ukraińskiej raperki Alyony Alyony. Mająca na swoim koncie współpracę z Ten Typ Mesem oraz Żabsonem raperka zagra bowiem o 20:25 na scenie Scenie Leśnej "Czujesz Klimat?" Rossmann.
Godzinę po zakończeniu koncerty Alyony, Scena Eksperymentalna BUH zostanie przejęta przez Pi'erre Bourne'a, dla którego będzie to powrót do naszego kraju po dwóch latach przerwy. Biorąc pod uwagę, że raper i producent jest świeżo po wydaniu wspólnego albumu z legendarnym Juicy J'em, jesteśmy mega ciekawi jak wyglądać będzie setlista na OFF'owy koncert.
Drugiego dnia to okazja by zobaczyć dwa różne oblicza brytyjskiego rapu. Są niestety złe wieści - zarówno koncert Ghettsa, jak i Lex Amor zaczynają się dokładnie o tej samej godzinie, dlatego też będziecie musieli wybrać, które show chcecie zobaczyć przede wszystkim.
Ghetts to żywa legenda grime'u, aktywny na scenie od 2003 roku, mający na swoim koncie trzy studyjne albumy oraz sześć mixtape'ów, w tym wydany w 2011 roku "Momentium", hostowany przez samego DJ Whoo Kida. Przez lata zyskał sobie szacunek wielu czołowych raperów w kraju, a wisienką na torcie jest fakt, że potężnym fanem rapera z wschodniego Londynu jest Ed Sheeran. Panowie zresztą dwukrotnie spotkali się na wspólnym utworze.
W tym samym czasie, kiedy Ghetts będzie rozgrzewał publikę zgromadzoną na scenie głównej, w namiocie T Tent swoje show rozpocznie Lex Amor - raperka, producentka i DJ'ka wywodząca się z północnego Londynu. Od samego początku jej kariery, który przypada na rok 2016, Lex Amor jawi się jako indywidualistka, która ponad rozgłos i blask w świetle fleszy, zdecydowanie bardziej ceni sobie tajemniczość, oraz podążanie własnymi ścieżkami.
Daniem głównym będzie jednak niedzielny koncert Central Cee. Będący świeżo po wydaniu swojego drugiego mixtape raper z Londynu wyrasta powoli na najważniejszego przedstawiciela UK Drillu. Wszystko za sprawą potężnego viralu jego najnowszego singla "Doja", który rozpoczął się na długo przed oficjalną premierą utworu, kiedy kilkusekundowy fragment totalnie zawładnął Tik Tokiem. Jesteśmy przekonani, że publiczność oszaleje, kiedy Central Cee zdecyduje się zagrać swój najnowszy hit.
A gdy ochłoniecie po show Central Cee, warto wybrać się o 22:35 na Scenę Leśną "Czujesz Klimat?" Rossmann, gdzie swój koncert rozpocznie Shygirl. Raperka i wokalistka, będąca świeżo przed swoim oficjalnym debiutem (jej album Nymph zadebiutuje 30 września) to prawdziwy wulkan energii. Ciężko jest przejść obojętnie obok jej twórczości, dlatego nie powinno dziwić, że również jej występ to jeden z najbardziej oczekiwanych show tej edycji OFF'a.
Jak widzicie, tegoroczny OFF zapowiada się naprawdę grubo, jeśli chodzi o rapowych reprezentantów. Czy jeszcze trzeba was jakoś przekonywać? Bilety i karnety cały czas możecie nabyć na oficjalnej stronie festiwalu. Widzimy się?