KęKę przeciw "użyciu go wbrew woli do antyukraińskiej propagandy"
KęKę wielokrotnie poruszał w twórczości tematy historyczne i polityczne, czasem w formie bieżącego komentarza, a czasem jako figury literackiej. W obliczu wojny na Ukrainie postanowił wystosować oświadczenie, które nie pozostawi niedomówień w przesłaniu takich utworów jak "Jeden kraj" z 2013 roku.
"Chyba pierwszy raz w życiu wstawiam insta/fbokowy wyraz solidarności z jakąś sprawą.
Nie do końca wierzę w skuteczność tego typu działań, ale biorąc pod uwagę,że dzisiejsza wojna to także "walka o opinię publiczną" to chciałby jasno podkreślić że..
Mimo naszej trudniej i krwawej historii, moje serce i rozum uważa,że silna, niepodlega i demokratyczna Ukraina jest w interesie nie tylko Narodu Ukraińskiego, ale i Naszym.
Nie piszę, tego aby dowodzić swoich racji czy próbować kogokolwiek przekonywać do swoich poglądów, dlatego też nie będę wchodził w dyskusję pod tym postem. Każdy ma własne spojrzenie na sprawę i nie jestem od tego żeby Wam je zmieniać.
Uprzedzając komentarze dotyczące fragmentów mojej twórczości sprzed 10 lat, zachęcam do obejrzenia np. mojego wywiadu dla portalu Nam Zależy z 2014 r. w którym jasno podkreślam że moim ówczesnym celem było krzewienie pamięci o polskiej historii kresowej a nie rewizjonizm granic czy podważanie prawa do samostanowienia naszych sąsiadów.. Piszę to abym ja, oraz moja twórczość nie był użyty wbrew swojej woli do antyukrainskiej propagandy.
Dlatego chciałbym jasno zająć stanowisko.
Niepodległa i niezalezna Ukraina nie jest zagrożeniem dla pokoju,a ofiarą napaści.
#solidarnizukrainą" - napisał raper na swoich profilach.