W przerwie meczu Super Bowl 2022 podczas Pepsi HalfTime Show wystąpili: Dr Dre, Snoop Dogg, Mary J Blige, Kendrick Lamar, Eminem oraz 50 Cent (ten ostatni wykonał niespodziewany gościnny występ).
Beginning of dialog window. Escape will cancel and close the window.
End of dialog window.
Snoop Dogg oraz Dr Dre jako headlinerzy rozpoczęli gwiazdorski występ na SoFi Stadium, przechodząc przez kilka swoich hitów, w tym „The Next Episode” i „California Love”. Następnie na scenie ukazał się Fifty, który okazał się być wielkim gościem niespodzianką, o którym plotkowano od tygodni. 50 Cent wykonał utwór „In Da Club” na planie pod Snoopem i Dre - wisząc do góry nogami. Wkrótce potem pojawiła się Mary J. Blige, która również wykonała szybki set, po czym przekazała pałeczkę Kendrickowi Lamarowi, który ostatecznie przekazał ją Eminemowi. Na scenie zobaczyliśmy także Andersona .Paaka, jednak nie roli rapera a perkusisty w utworze „Lose Yourself”, który wykonał z Eminemem. Snoop i Dre zakończyli występ utworem „Still D.R.E.”.
Nie obyło się również bez delikatnych skandali. Odpowiadał za to Eminem, który uklęknął podczas występu po tym, jak urzędnicy NFL kategorycznie zabronili tego gestu komukolwiek. Liga NFL poprosiła również Dr. Dre o usunięcie jego wersu o „nadal nie kochającej policji” z jego przeboju z 1999 roku „Still D.R.E.”, który i tak wykonał.
Poniżej zobaczycie video z tego historycznego występu.
Snoop Dogg przejął kultowe Death Row Records, w której zaczynał swoją artystyczną karierę. Raper kupił wytwórnię od innego labelu NMRK Music Group (...
8 Mila okazała się ogromnym sukcesem, powodując też wysyp popularności bitew freestyle'owych - ciężko przewidzieć czy WBW 2004 odbiłoby się aż takim...
2024 rok to wspaniały czas dla twórców klasycznego rapu, szczególnie jeśli chodzi o prawdziwych weteranów gatunku. Oto zestawienie płyt legend, które...
Kendrick Lamar i SZA wyruszą tego lata w stadionową trasę po Europie i Wielkiej Brytanii. Będzie ich można zobaczyć również w Warszawie!
(...
Jak dla mnie słabo to wszystko wyszło. Zapowiadali, że będzie niewiadomo jakie show, a finalnie wszystko wyszło takie wymuszone. Dre już niedomaga, mógłby w końcu wydać tych tysiąc wersji Detoxu i darować sobie takie występy. Zagrali same stare kawałki, to tak jakby Norbi zagrał swoje hity. Nawet taki bit z Under Pressure mógłby rozjebać ten występ, a tak to mehhh....
Nie zabronili urzędnicy klękać
Legrndary
Nie było źle 4/5 Elita West Coast, aż szkoda że czas tak szybko leci , znak czasu widać po nich Dre się zmienił ale nadal ma tą barwę głosu charakterystyczną , Snoop chyba w najlepszej formie w dodatku przejął Death Row i nowa płyta ! Mega kot z niego. Eminem i 50 słabo. 50 gruby a Eminem chyba dawał z playbacku.. Nie było źle , szkoda że tak mało czasu mieli... Ale też nie był to jakiś duży szał ten występ. Myślę że Lil Wayne, Freddie Gibbs czy Kanye + Tyler The CREATOR zrobili by do pary dużo lepszy show.
Wydaje mi się że ten gest Eminema mógł być wykonany w stronę Tupaca przed tym jak Dr Dre zagrał na pianinie kawałek przeboju Tupaca I Ain't Mad at Cha.
Amerykanie to umio
Bardzo słabo to wyszło. Non stop te same odgrzewane kotlety. Nie twierdzę, że kawałki złe bo to klasyki-ale ile można.
Zgadzam się z tobą klasyki są to niesamowite ale większą petardę zrobili by gdyby Kendrick poleciał z Humble, 50 Cent z Outta Control , Eminem z Till I Colapse , Dre z Kush
a Snoop Murder in the Case... Był by roz.....l. A tak trochę oczywiście bez porównania .... Polecieli jak Zenek z para pa pa pa par
Bo to jest występ pod reklamodawców i przeciętnego amerykanina a nie psychofana rapu xD
Masz dosyć muzycznej papki z TV? Popkiller wyeliminuje wszystkie szumy i pozwoli skupić się na tym, co w muzyce naprawdę wartościowe. Zaserwujemy Ci najlepsze piosenki, teledyski, recenzje płyt i newsy z branży hip-hopowej. Wykonawcy ze świata hip-hopu opowiedzą w wywiadach o swoich planach na koncerty i festiwale hip-hopowe. Na Popkillerze znajdziesz to wszystko, my piszemy konkretnie o muzyce.
Popkiller.pl nie odpowiada za treści słowne i wizualne w utworach audio i video prezentowanych na łamach serwisu, a udostępnionych przez wydawców fonograficznych i samych artystów. Nagrania te są prezentowane ze względu na ich walor newsowy i nie przedstawiają stanowiska Popkiller.pl.