Pierwsza raperka w historii Asfalt Records - Mei Bee z singlem "Mainstream"

Mei Bee to pierwsza raperka w historii Asfalt Records! "Singiel "Mainstream" to trzy minuty soczystego bragga pełnego pewności siebie, mocnych wersów i manifestowania swojej kobiecości" - czytamy w informacji prasowej. Artystka jest dziewiątą uczestniczką akcji Coca-Cola Zero Cukru Asfalt Next.


"Mainstream" to kawałek o mnie - moich doświadczeniach i przeżyciach, o moich marzeniach i planach, o tym co lubię i czego nie znoszę. Myślę że każda młoda dziewczyna czy kobieta znajdzie w nim coś, z czym będzie mogła się utożsamić - mówi sama autorka.

Mei Bee singlem “Mainstream” debiutuje na rynku muzycznym. Artystka posługuje się sopranem koloraturowym, ponadto posiada muzyczne wykształcenie oraz pochodzi z utalentowanej muzycznie rodziny. Mama jest dyrygentką, tata gra na gitarze, wujek na akordeonie, a babcia na mandolinie. Jak sama mówi:

Prawie cała moja rodzina jest związana z muzyką, moja mama śmieje się, że zaczęłam śpiewać szybciej niż zaczęłam chodzić. Mam też wykształcenie w tej dziedzinie - od przedszkola muzycznego, przez szkołę muzyczną I stopnia, którą ukończyłam w klasie perkusyjnej, aż po chór i indywidualne zajęcia wokalne. W swojej karierze na pewno nie chciałabym się ograniczać do jednego stylu muzycznego. Nie mam szczególnie konkretnych czy dalekosiężnych muzycznych planów - lubię pracować na bieżąco nad tym, co akurat mi siedzi w głowie i czym na dany moment się jaram. Chciałabym po prostu tworzyć kawałki, z których będę zadowolona zarówno ja, jak i moi słuchacze

Za warstwę muzyczną utworu “Mainstream” odpowiada kolektyw Nigdzie Indziej, a za miks i mastering DJ Haem. Teledysk w reżyserii Łukasza Balcerzaka do obejrzenia już jest na kanale YouTube Asfalt Records, z kolei utwór tradycyjnie dostępny jest we wszystkich serwisach streamingowych. Przypomnijmy, że Mei Bee to dziewiąta z planowanych dwunastu nowych, obiecujących artystów wydanych w ramach Coca-Cola Zero Cukru Asfalt NEXT.

Kto jest NEXT?
Coca-Cola Zero Cukru Asfalt NEXT to program dla młodych talentów, który powstał dzięki współpracy marki Coca-Cola i wytwórni Asfalt Records. Akcja realizowana jest przez cały rok, aż do kwietnia 2022 r. i nie ma żadnych ograniczeń stylistycznych i gatunkowych. W każdym miesiącu przedstawiony zostanie debiutancki singiel i teledysk kolejnego młodego artysty, który prześle swoje zgłoszenie za pośrednictwem strony www.asfaltnext.pl. O tym, kto trafi do finałowej dwunastki, zdecydują przedstawiciele Asfalt Records i Coca-Cola Polska. – Program daje zupełną dowolność i nie zamyka się na żadne gatunki muzyczne, ważny jest niepowtarzalny styl. Każdy z artystów biorących udział w Coca-Cola Zero Cukru Asfalt NEXT może liczyć na merytoryczne wsparcie ze strony wytwórni oraz możliwość wydania u nas swojej debiutanckiej płyty - opowiada Marcin Tytus Grabski, szef i założyciel Asfalt Records.

Mei Bee - Mainstream (Coca-Cola Zero Cukru Asfalt NEXT)

Mobb Deep
Raperka? Nie kumam czemu o każdym śpiewaku piszecie raper/raperka. Niech sobie zarabia miliony, koncertuję i pije tą swoją cole-nie zazdroszczę. Ale to nie jest rap.
Waldemar
Technicznie jest to rap. Nie ma co do tego wątpliwości. Być może nie jest to rap w Twoim mniemaniu. Są rzeczy niezaprzeczalne i to jest jedna z nich. Co do jej jakości można się kłócić. Nie do końca rozumiem podejście, że jak coś jest inne niż to co w swoich głowach uznajemy za sztandarowy przykład rapu, to już odgórnie skazywane jest na "to nie jest rap". Pih mocno pożałował swoich radykalnych stwierdzeń. Warto wziąć z niego przykład i nie powielać schematów, bo nic dobrego z tego nie idzie.
Co?
Nie słyszałem, żeby Pih żałował swoich stwierdzeń. Podaj link skoro tak twierdzisz. Ps to jest rap w Twoim mniemaniu. Idąc Twoim tokiem myślenia to Norbi też jest raperem, słabym ale raperem.
Pytanie
Jak niby Pih pożałował przez swoje wypowiedzi? Zastanów się co piszesz. Tylko nie wyjeżdżaj mi proszę z kawałkiem panienki quebo i krs one. Bo z całym szacunkiem dla krs one, na chwilę obecną dograł by się do Zenka jak by dostał odpowiedni kwit.
Waldemar
Nie wydaje Wam się, że Pih tym rykiem frustracji po prostu stał się memem? To zdanie zostanie w "kulturze" (o ile jeszcze jakaś jest) na zawsze ze śmiesznym wydźwiękiem. Nie ujmuje mu skilsów i zasług i czasami jestem z jego muzyką, ale mimo wszystko, patrząc z perspektywy czasu był to ruch, który z pewnością nie wniósł nic pozytywnego do jego kariery. To był tylko przykład jak łatwo przez ogłaszanie szufladek zabrać sobie potencjalnych słuchaczy lub zniechęcić do własnej osoby. To tylko polemika Panowie. Pozdrawianko
Nie inaczej
Prawdziwy fan nie odwraca się od wykonawcy za prawdę. A Pih akurat co do quebo miał rację. A, że dzieci strzeliły focha to czyja wina. Dla mnie stwierdzeniem, że to nie jest hh dużo zyskał w mojej osobie. Co jak Peja ma lizać każdemu tyłek?

Plain text

  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <blockquote> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>