Sukces Szamza - polski producent na albumie Pop Smoke'a!
Pośmiertny debiut Pop Smoke'a to jedno z najgłośniejszych wydawnictw tego roku - nowojorski raper został zamordowany w momencie gdy jego kariera dopiero nabierała rozpędu, album nad którym pracował miał więc pokazać pełnię potencjału. Za produkcję wykonawczą wziął się 50 Cent, w całość zaangażowało wielu graczy z czołówki mainstreamu - efektem 1 miejsce na liście sprzedaży, 250 000 egzemplarzy w pierwszym tygodniu i najlepszy wynik sprzedaży pośmiertnego materiału od... płyty Michaela Jacksona z 2009 roku! Jak się dowiadujemy - w całej historii jest też polski wątek.
Kilka dni temu coraz odważniej poczynający sobie za granicą Szamz wrzucił na Instagrama krótki snippet ze studia, gdzie widzimy Pop Smoke'a, zilustrował go też opisem "RIP POPSMOKE. Nagrał ten numer na moim bicie razem z Fivio Foreignem jakiś rok temu i smutne, że będzie to jedyny utwór jaki razem zrobiliśmy. Śledziłem jego karierę od startu".
W piątek natomiast wrzucił na fanpage status o treści "Ale jajca, pare ostatnich dni, to nie moge spac od zajawy, bede na albumie deluxe PopSmoke. Wariactwo."
Pozostaje czekać na wersję deluxe i pogratulować Szamzowi wjazdu na jeden z najgorętszych projektów ad 2020!
Z Dallas raczej tylko pojedyncze postacie, nigdy nie zgłębiałem za mocno sceny, na półce mam chyba tylko ten album o ile się nie mylę https://www.discogs.com/Kottonmouth-100-Kottonmouth/master/259753
A no, dlatego od początku roku do początku wakacji co tydzień wrzucaliśmy obszerne wywiady z zagranicznymi graczami, od legend po nowe twarze, wiedząc że wyświetlenia w stosunku do polskich newsów będą praktycznie zerowe :) https://www.popkiller.pl/wywiady
Zresztą po wakacjach wracamy z nimi z powrotem
Dwa na krzyż?? 18 a nie 2 na krzyż. Ile z nich widziałeś? I'll wait :)
No właśnie. Niestety ambitniejsze i najbardziej zajawkowe/czasochłonne materiały często przechodzą bokiem, tylko po to, aby potem pod mainstreamowym newsem pojawił się stek komentarzy "a gdzie zajawka i ambitne treści?"