Sokół: "Zatrzymanie świata było potrzebne, bo ludzie gnali na oślep"
Mimo turbulencji Sokół nie zwalnia tempa - dopiero co odpalił wydawnictwo książkowe, a lista planów wciąż pęcznieje. Raper opowiedział o tym w nowym wywiadzie.
"Odwołano mi trasę koncertową, opóźniły mi się kampanie reklamowe, zamknięto mi całą stacjonarną dystrybucję ubrań Prosto. Miało to też swoje dobre strony, jak czas na odpoczynek, refleksję, czy zajęcie się nowymi inicjatywami jak Wydałem czy agencja Extra Ball. Generalnie takie zatrzymanie świata było potrzebne, bo ludzie brnęli na oślep i chyba mogli wreszcie przymusowo zrewidować cele" - zauważa Sokół w rozmowie z Going.
Co chce przekazać poprzez te inicjatywy? Czy kryje się za tym jakaś misja? "Myślę, że podchodzę do tego nieco bardziej egoistycznie niż misyjnie. Staram się robić rzeczy, które sprawiają mi przyjemność. Działać na polach, które zawsze wydawały mi się ciekawe i chciałem być bliżej nich. Nie umiem odpowiedzieć na pytanie co będzie w przyszłości, ale jest mnóstwo fajnych rzeczy do robienia. Natomiast równie ważne jest to, żeby efekt był na wysokim poziomie, tylko wtedy robienie rzeczy ma sens. Jest to równoznaczne z zadowoleniem odbiorców, niezależnie czy to płyty, ubrania, książki czy gry. Można więc powiedzieć, że dostarczam rozrywki, refleksji, a czasami może nawet edukuję, ale w żadnym wypadku nie czuję się nauczycielem" - odpowiada Sokół.
****