Sobota szczerze: "Nie udźwignąłem sławy i kasy, które dała mi muzyka" (tylko u nas)
Od ostatniego solowego albumu Soboty, pokrytego Platyną "Sobota" minęło blisko 3,5 roku. Z czego wynikła tak długa przerwa? Raper bez ogródek i prosto z mostu odpowiedział na to pytanie przed naszą kamerą...
"Powiem Ci szczerze, że w którymś momencie nie udźwignąłem sławy i pieniędzy, które przyniosła mi muzyka. Na chwilę się tym zachłysnąłem, potem pojawiły się dramatyczne rzeczy w moim życiu, czy wydarzenia z moim synem, gdzie w którymś momencie nie widywałem go w ogóle, a dla mnie jest to niesamowicie bolesna rzecz. (…) Rozbiegłem się w tym całym szczęściu, zasmakowałem rock’n'roll’owego życia (…) nie miałem siły zajmować się trochę muzyką" - szczerze zdradza Sobota, dodając, że w pewnym momencie czuł się też wypalony.
"Życie zweryfikowało tę moją sławę i mój rock'n'roll i w którymś momencie zostałem sam z niczym - aż na mojej drodze spotkałem moją obecną panią manager i miłość mojego życia" - dodaje raper. Pełna wypowiedź na ten temat poniżej.
Wypowiedź jest fragmentem naszego opublikowanego w środę wywiadu, który obejrzycie tutaj. W nim również: Jakie plany ma Sobota co do swojego labelu? Jak wyglądać będzie dalsza współpraca ze Stoprocent? Co z mixtape'em z Matheo? Jak Sobota ocenia swoją pozycję na scenie na ten moment i jak patrzy na falę krytyki na filmy Vegi?
Rozmawiał: Mateusz Natali
Wywiad przeprowadziliśmy przy wsparciu Outsidewear