Te–Tris: "Hip–hop to nie szmata do wycierania sobie japy"
Na kanale YT Jacka Adamkiewicza pojawiła się rozmowa z Te-Trisem. Raper poruszył w niej tematy m.in. swoich przyszłych planów i produkcji, rapujących youtuberów, ale też całej sceny hip-hopowej. Sprawdźcie, co jeszcze zdradził Tet!
Te-Tris odniósł się do trendu, dotyczącego youtuberów, którzy zabierają się za robienie rapu. Został niejako wywołany do odpowiedzi, po tym jak Adamkiewicz przywołał tekst piosenki z "Tristape": „Więcej już wspólnego z rapem ma chyba Conchita Wurst / Nie pytaj o zyski, temat śliski niczym Rajd Barbórki / Dopóki na wizji do spółki z nami lata Young Multi”. -"To trzeba wszystko postrzegać dwojako. Nie można deprecjonować ludzi tylko ze względu na to, że są jakimiś YouTuberami, czy grali w gry. To nie o to chodzi. Zakładam, że wielu moim znajomych po fachu grało w gry."
"Hip–hop to nie jest jakaś szmata do wycierania sobie japy. Tylko to jest pełnoprawna, kilkudekadowa kultura, pełna spuścizny kulturowej i muzycznej, wymagająca ogromnego zaplecza i szacunku, kiedy wchodzisz w tę kulturę. Cały ten sposób wkręcania się i wchodzenia tylko po to, żeby wyciągnąć z tego trochę siana jest dla mnie zupełnie absurdalny. Być może taki Young Multi będzie raperem i udowodni swoją przydatność dla kultury. Może tak być. Ostatnio mówimy dużo o szacunku, o pokorze i tak dalej - więc one, w wydaniu każdego, kto się pojawia na scenie, powinny być praktykowane." - dodaje raper.
"Nie chcę takich ludzi w tej kulturze dlatego, że większość z nich, nie mówię, że wszyscy, ale większość absolutnie nie ma szacunku i nie będzie go miała. Zawinie kitę, gdy tylko skończy się koniunktura, nie wniesie nic, a wypompuje ile się da wypompować z hip–hopu i nic z tego dobrego nie będzie. To jest takie hip–hopolo 2.0" - kwituje Te-Tris.
Więcej możecie zobaczyć tutaj: