Płyty, na które czekamy w 2018 (6/11): Nipsey Hussle "Victory Lap"
Tempo muzycznych premier zaczyna powoli zaginać czasoprzestrzeń, ale wśród taśmowo przelatujących albumów, o których szybko zapominamy są też takie, do których premiery odliczamy dni i wyczekujemy każdej nadchodzącej informacji. W roku piłkarskiego mundialu zebraliśmy mistrzowską 11-tkę albumów, które na redakcyjnej liście oczekiwań stoją w samym topie - kolejność zachowaliśmy jednak alfabetyczną. Czas start!
***
Pełen wykaz nadchodzących premier --> Premiery Płyt
***
Co: Nipsey Hussle "Victory Lap"
Kiedy: 16 lutego
Dlaczego: Nipsey Hussle jest w grze odkąd pamiętam, ale dopiero od 2-3 lat powoli zdobywa uznanie, na które zasługuje. Kilka świetnych biznesowych ruchów (m.in. sprzedawanie mixtape’u za 100$, którego sam Jay Z kupił 100 sztuk), niepodważalny street credit, bardzo dobre ucho do bitów i dobra liryka sprawiły, że w końcu znajduje się na listach tego pokroju. Jego debiutancki album „Victory Lap” ukazał się w miniony piątek, ale nie znajdujemy żadnych powodów, by nie zwrócić na niego Waszej uwagi także w tym rankingu.