Sokół i Malik Montana mówią o pieniądzach w polskim rapie
Na należącym do grupy Abstra kanale "Dla pieniędzy" pojawiła się ciekawa analiza zarobków w polskim rapie - począwszy od stawek koncertowych, poprzez pieniądze z płyt, a kończąc na współpracach reklamowych. W materiale swoje parę słów dorzucili również Sokół, Malik Montana czy Kuba Stemplowski...
Przy koncertach mowa tu o stawkach nawet 5-cyfrowych, co w połączeniu z ilością potrafi dać naprawdę mocny wynik. Sokół wspomina, że w 2003 roku z WWO zagrał aż 150 koncertów: "Wydaje mi się, że to jest naprawdę dużo. Wydaje mi się, że ciężko to przeskoczyć. To musiałyby być już straszne chałtury. My byliśmy tym bardzo zmęczeni". Kuba Stemplowski wspomina za to, że największa stawka o jakiej słyszał to 40-parę tysięcy.
"W Polsce moim zdaniem jest tak, że raperzy pokazują mniej niż mają albo może odkładają na bok sobie, a w krajach zachodnich jak Niemcy, Francja czy Ameryka no to rzeczywiście jest pokazywanie tych pieniędzy na podstawie aut, ubrań i innych rzeczy. W Polsce raperzy rzadko przykładają uwagę do swojego stroju i innych tego typu rzeczy. Raperzy raczej ukrywają to, jakimi autami jeżdżą, nie bardzo chcą być w centrum zainteresowania." - mówi Malik co do różnicy między Polską a Zachodem.
Cały materiał obejrzycie poniżej: