Saba "360" - manifest przeciwko ciemnym interesom branży muzycznej
Po spędzeniu halloweenowej nocy z warszawską publicznością podczas swojego pierwszego koncertu w Polsce, reprezentujący Chicago Saba wraca do wydawania zaangażowanej muzyki. Niezwykle utalentowany artysta z Wietrznego Miasta zaprezentował światu swoją najnowszą kooperację z producentem Zackiem Villerem.
Utwór wypuszczony pod nazwą "360" dotyczy wszelkiego rodzaju matactw, popełnianych przez muzyczne korporacje wobec swoich podopiecznych. Tworzący na własny rachunek raper, w swoim utworze przestrzega swoich kolegów z branży przed podpisywaniem niekorzystnych kontraktów z wytwórniami, z tytułową umową typu 360 stopni na czele.
Nad wyraz wymowne są w tym przypadku wersy Saby:
"Careful what you are told, no creative control
You fuck around get shelf’d, fuck around be stealth (mode)
You fuck around can't write your albums, then fuck around and get exposed
You went to the bank to withdraw, as quick as it comes in it goes"
Przypominamy też nasz 25-minutowy wywiad z Sabą, który przeprowadziliśmy przy okazji jego pierwszej wizyty w Polsce: