Pjus nagrał ghostwriterski album!
Muzyczna zajawka potrafi przezwyciężyć nawet takie ograniczenia jak utrata słuchu - pokazał to już Pjus, który mimo ciosu 'w samo serce' nie odbił od rapowej sceny, wydał pionierski na skalę światową album "Life After Deaf", a teraz wpadł na kolejny nieszablonowy koncept. Zresztą oddajmy głos samego zainteresowanemu...
"MÓJ NOWY ALBUM. SŁOWOWTÓRY? O CO TU CHODZI? #ocb #ocochodzi #backstage
Podsumujmy. Tak, będzie nowa płyta. Nie, nie rapuję już. Tak, wciąż piszę - inni (raperzy, wokaliści) wykonują moje teksty.
Gdzie w tym wszystkim jest miejsce dla mnie? Robię za #ghostwriter #dyrygent #executiveproducer całości (napisałem wersy, wybrałem artystów, wybrałem muzykę, ba! - umawiałem nagrania), ale nie jest to płyta o mnie. Jestem gadułą (zapraszam do zadawania pytań, komentarzy i wniosków tu, na FB czy na żywo ) i lubię rozmawiać. No więc ta płyta jest rozmową. Ze sobą, ze światem, z ludźmi, z artystami.
Nawet jeśli podmiot liryczny jest jakąś częścią mnie czy zaproszonego wykonawcy (chyba tylko jeden numer jest od początku do końca pisany z myślą o tej osobie) to trzeba było wyjść poza nas. Poza rapowe selfie i ego
No więc nie ma nic o mojej chorobie jak na #LifeAfterDeaf (epitet głuchy pada raz - nie o mnie), o kobietach jak na #2cztery7 (jest nawet jeden bardzo kobiecy tekst o uczuciach ha!). Są słowa, poglądy, myśli. Są #SłowoWtóry
Jest ponad 20 osób na wokalu (#rap #śpiew), do tego prawie drugie tyle producentów, #DJ i instrumentalistów. Miejscami połaczyłem takie #duety, które spotkały się poraz pierwszy w studio #wow. Są różne #głosy, #style #flow ale jeden #autorwidmo #sztos #szaleństwo #nabogato
Niebawem z Alkopoligamia.com opowiemy Wam dokładnie kto i co będzie rapował/śpiewał
Lubię pracę ze słowem. Bawić się (?) nim, zmieniać, przekształcać, obracać. Pierwsze teksty na ten album napisałem chyba 3 lata temu, ale nie trafiły do przysłowiowej szuflady - ulegały zmianom, żyły, a ich forma uksztaltowała się w momencie nagrania.
Mogę powiedzieć, że to dla mnie codzienność, bo od kilku lat pracuje jako copywriter i doskonale znam smak obserwowania jak ciasto aka idea rośnie - coś co urodzilo się w Twojej głowie, staje się wręcz namacalne. ⬇
Zwłaszcza moje oczko w głowie - tytuły jak np. znane Wam już Dans Fakabr czy Słowowtóry. To poetyckie neologizmy, metafory, zabawy słowne, skojarzenia i bon moty - słowotwórstwo. Są esencją tego projektu, tworzenia czegoś z niczego. Bo jak coś dopiero powstało, to nie ma tego w języku i trzeba jakoś nazwać. RIGHT? Słowa mają moc. Moc szukania nowych rozwiązań" - pisze Pjus na swoim FB. Czekamy na efekty! Premiera albumu w październiku.