The Blu Mantic dziesiątym Młodym Wilkiem Popkillera 5 (2016/17)!
The Blu Mantic ('90) - urodzony w teksańskim Killeen, a mieszkający też po drodze na nowojorskim Brooklynie MC, który - jak sam mówi - poświęcił wszystko, przeprowadzając się do Polski i zostawiając za sobą dawne życie. Odnalazłszy spokój cichych niedzielnych poranków w Warszawie, ukończył swój debiutancki projekt "The Yesod", tanecznym krokiem wkraczając na hip-hopową scenę stolicy i powracając jak bumerang na różnych wydarzeniach rapowych.
My poznaliśmy go w klasycznie hip-hopowy sposób - gdy wjeżdżając jako support przed warszawskimi koncertami Afu-Ry i Smif'n'Wessun z miejsca zachwycił nas swoją nietuzinkową prezencją sceniczną, charyzmatyczną osobowością, kapitalnym kontaktem z publiką oraz zaraźliwie pozytywną energią i uśmiechem, którego nigdy mu nie brak.
Od około 1,5 roku w Stolicy, Blu zapuszcza coraz solidniejsze korzenie w Polsce, szerząc hip-hopowe wibracje i z zainteresowaniem studiując życie nad Wisłą. Obecnie pracuje nad EPką z zespołem jazzowym z Poznania, a o całej akcji młodowilczej skromnie stwierdza "Świetnie jest znaleźć się wśród świeżych graczy waszego rodzimego podwórka". Jego muzyka to absolutnie unikatowe połączenie southowych naleciałości stylowych, akcentu i flow (jeśli myślicie, że skojarzenie z nawijką Andre 3000 jest przesadą to poczekajcie na jego zwrotkę we wspólnym numerze!) z miłością do korzennego samplowanego brzmienia oraz głęboko zaangażowanej, często również na płaszczyźnie duchowej treści.
To MC z prawdziwego zdarzenia, który największe wrażenie robi na żywo, a numery obecne do tej pory w Internecie w większości nie oddają nawet 20% jego możliwości. Jeśli mielibyśmy zaprosić do Wilków kogoś z zagranicznym rodowodem (co uczynił też nieraz XXL wybierając do Freshmenów m.in. Australijkę Iggy Azaleę czy Marokańczyka French Montanę) to tylko osobę tak barwną i charakterystyczną.
Od początku istnienia Popkillera dużą uwagę przykładamy do tego, by pokazać, że hip-hop to uniwersalny język, nie mający żadnych granic. Staramy się dostarczać Wam wywiady z zagranicznymi twórcami, od mainstreamowców po legendy czy undergroundowców, dbamy o promocję niezależnego rapu z całego świata, często wychodząc pod prąd (najlepszym przykładem niech będzie trwający cykl o scenie australijskiej), a w samych Młodych Wilkach staramy się od pierwszej edycji łączyć osoby z totalnie różnych bajek, skrajnie różniące się pod względem poglądów, muzycznego gustu, przekazu czy środowiska z którego pochodzą. W poprzedniej edycji Wilków poszliśmy jeszcze o krok dalej, biorąc bit od A$AP Ty Beatsa. Wybór Blu oraz to, jak odnalazł się wśród wilczej watahy to dla nas kolejne potwierdzenie faktu, że muzyka potrafi przełamać wszelkie bariery, a uniwersalny język hip-hopu jest silniejszy niż jakiekolwiek bariery językowe. Ladies and gentlemen, The Blu Mantic!
PS. Równocześnie z sylwetką przedstawiamy Wam premierę nowego teledysku Blu pt "B.Y.O.C." - jest to numer, który idealnie ukazuje jego stylówkę i umiejętności, dużo lepiej niż wszystkie inne klipy dostępne do tej pory na YT.
Rozmawiał: Marcin Natali
Zdjęcia/Montaż: The Distance Vision
Tłumaczenie: Marcin Natali / Maciej Wojszkun
Grafika: Studio Graficzne AJ
DOŁĄCZ DO WYDARZENIA FB ORAZ CODZIENNIE ZAGLĄDAJ NA POPKILLERA, BY ŚLEDZIĆ WSZYSTKIE RUCHY WOKÓŁ MŁODYCH WILKÓW. EKSKLUZYWNE MATERIAŁY I PODPOWIEDZI DO ZNALEZIENIA SĄ NATOMIAST NA NASZYM INSTAGRAMIE.
Ciekawski - przed chwilą opublikowaliśmy oświadczenie w tej kwestii na naszym FB:
"No to pełna dziesiątka Młodych Wilków już znana, pora wytłumaczyć o co chodziło z "kobietą w składzie" i jej finalnym brakiem. Otóż na początku roku nasz prawie pełny skład w jakiś sposób trafił do youtube'owych dzieciaków, z których jeden, niejaki Grzesio postawił sobie za cel zepsucie kilku miesięcy ciężkiej pracy kilkunastu osób i zleakowanie owego składu do Sieci. Proces ujawniania składu Wilków to główny element całej naszej akcji, więc to tak jakby ktoś 'dla jaj' wrzucił raperowi płytę bez mixu i masteru do netu i miał z tego ubaw - z tym że poza naszą pracą wyciek składu trafia też mocno w samych Wilków, głównie tych najmniej znanych (takich jak np Paweł Bokun). Dlaczego? Wyciek = mniejsze zainteresowanie ujawnianiem składu = mniejsze zainteresowanie śledzeniem ich sylwetek.
Dlatego też musieliśmy sami przedsięwziąć specjalne środki, by ów wyciek podważyć i sprawić by zainteresowanie i domysły co do składu wciąż były odpowiednie. Jedyną "zmyłką", którą mogliśmy zastosować było natomiast właśnie info o raperce - w końcu żadnymi ksywkami rzucać nie mogliśmy, a już takie info powodowało niezgodność z leakiem. Dodatkowo w tym małym fortelu pomógł nam Kartky (w tym roku dziękujemy za pomoc ;) ), pisząc na swoim FB, że w tegorocznym składzie brakuje mu Bedoesa i Bokuna a sami Bedoes i Bokun dodatkowo zasugerowali swoją nieobecność własnym fanom. Dzięki temu nawet gdy z wyciekiem pokryło się pierwszych 7 osób to do końca udało się utrzymać znaki zapytania. Równocześnie obiecujemy, że to jedyna taka "zmyłka" i nie mieliśmy na celu Was wkręcać, a jedynie "kryzysowo" uszczelnić kluczowy element naszej akcji.
Skład więc już znacie, jednak to jeszcze nie koniec i w tym roku przygotowaliśmy też sporo dodatkowych materiałów - jutro podamy pełne szczegóły tegorocznej wilczej płyty, a oprócz tego czeka na Was wspólny teledysk, 3 cyphery, making of z całego weekendu a także nowy element dopełniający wywiady, roundtable!"