The Blu Mantic

Od czasu udanego występu w piątej edycji Młodych Wilków w roku 2017 The Blu Mantic nie próżnował, maczając palce w najróżniejszych muzycznych przedsięwzięciach, grając masę koncertów i próbując chyba wszystkich możliwych brzmień - od nasączonego jazzem collabo w postaci EPki nagranej z naszym rodzimym zespołem HAARPAGANS "Rune(s)", przez new schoolowe, humorystyczne "Pączki" z Kubi Producentem, lajtowe, przypominające vibe Joey Bada$$a, kapitalne "They Want" czy alternatywne, połamane "Generation of Numbers" z Gniewomirem Tomczykiem. A to i tak tylko wierzchołek góry lodowej.

Przez te 3 lata z hakiem dostawaliśmy masę luźnych singli, ale oprócz wspomnianej EPki "Rune(s)" Blu nie puścił w świat żadnego skończonego projektu - aż do roku 2020. Na początku tego miesiąca do Sieci trafił bowiem zdecydowanie najbardziej dojrzały, ambitny i uduchowiony materiał w dorobku pochodzącego z Teksasu artysty. Mowa o nagranym w duecie z warszawskim producentem St. Elmo (kiedyś Big Elmo) longplayu "Sanctuary", stanowiącym organiczną mieszankę hip-hopu, jazzu, soulu i licznych południowych inspiracji. To również - a może przede wszystkim - świadectwo rozwoju Blu jako Artysty, przez duże A. Sprawdzajcie!

The Blu Mantic nie próżnuje i nie ustaje w artystycznych poszukiwaniach. Tym razem zaprowadziłby go one do współpracy z perkusistą Gniewomirem Tomczykiem, czego rezultatem jest najnowszy singiel "Generation of Numbers", balansujący na granicy hip-hopu, dub i drum'n'bassu.

Jak mówi info prasowe, opatrzony ciekawym, oryginalnym teledyskiem utwór to manifest odnoszący się do wszechobecnej digitalizacji, „pokolenia cyfr”, którym coraz bardziej zaczynamy się stawać, patrząc coraz dłużej w niebieski ekran…

O tym, jak dobrze Blu odnalazł się w Polsce i jak szybko złapał wspólny język z polskimi artystami i fanami wiecie chociażby z Młodych Wilków - teraz pochodzący z Teksasu raper pokusił się jednak o wyjątkowy projekt...

Nasz teksański Młody Wilk, The Blu Mantic, dał się już poznać z tego, że lubi maczać palce w najróżniejszych brzmieniach i nie obce mu muzyczne eksperymenty. Obecnie Blu wciąż koncertuje z jazzowym zespołem z Poznania HAARPAGANS, a w międzyczasie puszcza luźne tracki oraz klipy.

Jego ostatni singiel "GLOW" to, jak mówi sam artysta, to swoisty hymn, czy też mantra, dla osób, które nie boją się być sobą we współczesnym społeczeństwie. Sprawdzajcie jak wypadł Blu na nowoczesnym, trapowym podkładzie autorstwa DJ'a Mariano. 

Już w najbliższą sobotę w warszawskim klubie XOXO Party odbędzie się wyjątkowa impreza, prowadzona i organizowana przez naszego Młodego Wilka - The Blu Mantica! Blu postanowił odwdzięczyć się Warszawie za gościnność i wspólnie z grupą znajomych wyprawić huczny, teksańsko-brooklyński balet, za cel stawiając sobie ukazanie przekroju czarnych brzmień - od r&b i rapu z lat 90-2000, po new-schoolowe, trapowo-house'owe klimaty - czyli coś dla każdego.

W trakcie swojego pobytu w Warszawie poznałem wiele wspaniałych dusz i fascynujących osobowości. To wydarzenie ma na celu szerzyć dobre wibracje i przypomnieć nam, co tak naprawdę jest najważniejsze w tej kulturze. Społeczność. - zapowiada Blu. Szczegóły w rozwinięciu.

Riff Raff to bez wątpienia jeden z najbardziej ekscentrycznych raperów wszechczasów - dlatego także nasz wywiad nie mógł wyglądać standardowo. Uznaliśmy, że idealnym kandydatem do przepytania Jody'ego Highrollera będzie nasz (i Wasz) dobry znajomy - również pochodzący z Teksasu, również cechujący się wykręconą wizualną stylówką i wielobarwnymi, różnorodnymi inspiracjami, od muzyki przez kino po świat mody. Okazało się to strzałem w 10-tkę... sprawdźcie rozmowę, którą tuż po jedynym polskim koncercie przeprowadził z Riffem nie kto inny jak The Blu Mantic!

Na początku wywiadu możecie zobaczyć również naszą wycieczkę z Riff Raffem na zakupy do sklepu Distance.pl przy ul. Marszałkowskiej 72 - Neon Icon nie mógł bowiem opuścić Warszawy bez świeżych kicksów.

Płyta powstała w wyniku współpracy pochodzącego ze Stanów Zjednoczonych MC The Blu Mantic oraz polskiego zespołu HAARPAGANS. Mimo, iż zespół określa się mianem instrumentalnego kwartetu hip-hopowego, ich inspiracje wychodzą daleko poza ramy tego gatunku. To co faktycznie tworzą wspólnie z charyzmatycznym MC, pozostawiają opinii słuchaczy. EP “Rune(s)” zapowiada początek międzynarodowej współpracy, która przede wszystkim ma na celu niesienie pozytywnej energii.