The Blu Mantic z początkiem przyszłego roku wraca do USA. Przez ostatnie lata nagrywał i występował wspólnie z St. Elmo. Chłopaki dalej będą tworzyć razem muzykę, jednak przed wyjazdem Blu zagrają ostatni koncert w duecie. 29 listopada wystąpią w warszawskim ASAP Clubie.
St. Elmo
St. Elmo
Od czasu udanego występu w piątej edycji Młodych Wilków w roku 2017 The Blu Mantic nie próżnował, maczając palce w najróżniejszych muzycznych przedsięwzięciach, grając masę koncertów i próbując chyba wszystkich możliwych brzmień - od nasączonego jazzem collabo w postaci EPki nagranej z naszym rodzimym zespołem HAARPAGANS "Rune(s)", przez new schoolowe, humorystyczne "Pączki" z Kubi Producentem, lajtowe, przypominające vibe Joey Bada$$a, kapitalne "They Want" czy alternatywne, połamane "Generation of Numbers" z Gniewomirem Tomczykiem. A to i tak tylko wierzchołek góry lodowej.
Przez te 3 lata z hakiem dostawaliśmy masę luźnych singli, ale oprócz wspomnianej EPki "Rune(s)" Blu nie puścił w świat żadnego skończonego projektu - aż do roku 2020. Na początku tego miesiąca do Sieci trafił bowiem zdecydowanie najbardziej dojrzały, ambitny i uduchowiony materiał w dorobku pochodzącego z Teksasu artysty. Mowa o nagranym w duecie z warszawskim producentem St. Elmo (kiedyś Big Elmo) longplayu "Sanctuary", stanowiącym organiczną mieszankę hip-hopu, jazzu, soulu i licznych południowych inspiracji. To również - a może przede wszystkim - świadectwo rozwoju Blu jako Artysty, przez duże A. Sprawdzajcie!
Od czasu udanego występu w piątej edycji Młodych Wilków w roku 2017 The Blu Mantic nie próżnował, maczając palce w najróżniejszych muzycznych przedsięwzięciach, ale oprócz kapitalnej EPki "Rune(s)" nagranej z zespołem HAARPAGANS nie dostaliśmy żadnego skończonego projektu - aż do teraz, gdy trafił do nas zdecydowanie najbardziej dojrzały, ambitny i uduchowiony materiał w dorobku pochodzącego z Teksasu artysty.
Mowa o nagranym w duecie z warszawskim producentem St. Elmo (kiedyś Big Elmo) longplayu "Sanctuary", stanowiącym organiczną mieszankę hip-hopu, jazzu, soulu i licznych południowych inspiracji. To również - a może przede wszystkim - świadectwo rozwoju Blu jako Artysty, przez duże A.