Były oficer LAPD: "Diddy opłacił gangsterów, by zastrzelili 2Paca i Suge Knighta"
Mija 20 lat od śmierci 2Paca a echa nadal nie milkną - dziś znów wróciły na nagłówki. Greg Kading, emerytowany oficer LAPD (policja Los Angeles), który dowodził oddziałem specjalnym prowadzącym dochodzenie w sprawie śmierci rapera poinformował publicznie, że w całej sprawie maczał palce Diddy!
Wg Kadinga Sean Combs zaoferował milion dolarów członkowi gangu crips Duane'owi Keithowi "Keffe D" Davisowi za to, by ten zabił Tupaca i jego managera Suge Knighta. Dodaje, że Shakura zastrzelił Orlando "Baby Lane" Anderson, po tym, gdy obaj wmieszali się w bójkę tej samej nocy. Dodaje, że Suge Knight zatrudnił członka gangu bloods Wardella "Pooch" Fouse'a żeby w odwecie zaatakował Notoriousa B.I.G. Twierdzi, że udało mu się uzyskać wiarygodne informacje od samego Keffe w zamian za uniknięcie oskarżeń w sprawie innych przestępstw.
Zdaniem oficera Diddy miał też powiedzieć w pokoju pełnym cripsów, że "dałby wszystko za głowy Paca i Suge'a". Kading twardo rzuca nazwiskami, mówiąc, że ma mocne dowody na ich poparcie. "Jeśli zostanę pozwany to nie będę chował głowy w piasek. Jestem bardzo, bardzo pewny tej sprawy i pewny dowodów. Mamy absolutną kropkę nad i w tej kwestii. Nie mam wątpliwości, że odkryliśmy prawdę i ją prezentujemy a morderstwa zostały wyjaśnione" - mówi.
To P.Diddy też jest Illuminati? Albo inaczej - jest jeszcze ktoś na planecie ziemia kto nie jest Illuminati? :)