Machine Gun Kelly "Muzyka to forma rewolucji" - videowywiad!
"Ciężka przeszłość, bagaż doświadczeń, poczucie niesprawiedliwości, buntu, reprezentowanie społecznych nizin i walka o ich prawa. A zarazem zamiast ślepego narzekania - moc w parciu po swoje, zarażaniu motywacyjnym nastawieniem i pociąganiu za sobą tłumów. Dołóżmy do tego maszynowe wyrzucanie linijek, warsztat opanowany do perfekcji i umiejętność poruszania się po każdym bicie i już wiemy, dlaczego jedyne wady MGK'a, które widziałem w komentarzach to "nooo... jest biały i ubiera się jak punk a nie raper". - pisałem w recenzji "The Black Flag".
Sobotni koncert Machine Gun Kelly'ego poza tym, że był fenomenalnym show to był też dla nas okazją do porozmawiania z jednym z najlepszych obecnie raperów na świecie przed popkillerową kamerą! W ponad 10-minutowej rozmowie poruszyliśmy bardzo duży przekrój tematów - od granic ekshibicjonizmu w tekstach, poprzez pułapki, które kryje bycie sławnym, aż po zamachy terrorystyczne w Paryżu...
Usłyszycie także o współpracy z Bone Thugs-n-Harmony, Tech N9ne'em, czy Twistą, o tym jak wyglądał proces powstawania "General Admission" na linii MGK-wytwórnia oraz o kilku innych kwestiach! Miłego oglądania - Lace Up!
A jeszcze w tym tygodniu na naszych łamach zarówno fotorelacja z sobotniego koncertu, jak i konkurs, w którym dzięki wsparciu Universal Music Polska wygrać będziecie mogli "General Admission" z własnoręcznym podpisem Kellsa!
Rozmawiał: Mateusz Natali
Zdjęcia/montaż: Maciej Pieczykolan (MVPclips)
Za pomoc merytoryczną i burzę mózgów w przygotowaniu pytań podziękowania dla Karoliny Dobkowskiej, Łukasza Rawskiego i Maćka Wojszkuna
Wywiad świetnie przeprowadzony, może trochę MGK zjechał na boczne tory, ale ogólnie na plus. Wyszło elegancko, ale jego fanów "nowych" to ja bym dał do utylizacji, bo to co się teraz dzieje to masakra, m.in. widać po jego fanach z Polski. Nie wiem skąd pod sceną on ma tyle małolatek o pięknym makijażu, ale też o wadze kategorii ciężkiej. Najwidoczniej społeczeństwo Endo Americans wkracza na polskie standardy i niedługo fankami rapu pozostaną tylko tłuste baby o niewinnych buźkach... jak słodko :-)
...ale pomijając grono jego stricte "oryginalnej" grupy fanów, koncerty niesamowite.
"Zresztą jaki kraj taki wywiad i koncert.Widzieliście co działo się dzień później w Czechach..." - to dziwne że MGK był opór zajarany i mówił organizatorom jeszcze przed występem, że to jego największy do tej pory solowy koncert w Europie :D Wywiad nie mi oceniać, ale to niesamowite, że nawet na taki koncert (gdzie hala jest wypchana, w środku 3000 osób z mega energią a nagłośnienie idealne) da się narzekać :D