PMM "Zatrzymać Gniew" - recenzja
Polski Mistrzowski Manewr to solidna szczecińska marka, na której każde wydawnictwa czekam z nieskrywaną przyjemnością. Pierwsza płyta pokazała potencjał drzemiący w dwóch mc's, którzy już i tak nie byli anonimowi (chociażby Głowa wchodził w skład Projektantów, mających na koncie dwa albumy), "Rap Stresy Hulana Interesy" to dalsza część kozackich bangerów i szeroko pojętych rozkminkowych numerów. Jednakże dopiero "Poza Horyzont", nawinięte pod bity O.S.T.R.-ego ukazała dojrzałość i siłę przekazu chłopaków i na długo zagościła w moich głośnikach, więc gdy pojawiły się informacje o nagrywaniu "Zatrzymać Gniew", z góry (czy zbyt pochopnie?) założyłem, że album przypadnie mi do gustu i wniesie coś więcej niż ostatni longplay. Czy słusznie?
Zacznijmy od bitów. Kolejny raz oparcie projektu o produkcje wychodzące spod palców O.S.T.R. i Killing Skills okazały się strzałem w dziesiątkę. Łodzianin wespół z Holendrami postarali się o dostarczenie muzyki opartej o soulowe i funkowe sample na grubo brzmiących bębnach, urozmaiconych gramofonowymi popisami DJ Twistera i DJ Haema, która uzupełnia się ze stylem reprezentowanym przez PMM. Gdybym miał wskazać sześć najlepszych produkcji, gdzie cała płyta stoi na bardzo wysokim poziomie muzycznym, to byłyby na pewno tytułowy "Zatrzymać Gniew", "Proszę Bardzo", Ostatni Dzień Cz.1, Ostatni Dzień Cz.2, "Nie Mam Ci Tego Za Złe" i Gdziekolwiek Jestem Gdziekolwiek Będę.
Kilka słów o gościach. Na "Zatrzymać Gniew" swoje szesnastki położyli Hades, O.S.T.R., Ero, Kajman, Paluch, Łona oraz Bonson. Ponadto trzy numery urozmaicili swoimi refrenami Ras Luta oraz Asia Rektor. I najlepsze zwrotki położyli Paluch z Kajmanem w klimatycznym numerze "Nie Mam Ci Tego Za Złe" i Łona z Bonsonem w singlowym tracku "Pewnego razu w Szczecinie". Hades z O.S.T.R.-ym nawinęli na miarę swych umiejętności, Ero po prostu przemknął niezbyt zauważony w numerze "Moi Ludzie Są Tu". Należy też zwrócić uwagę na refren Luty, który świetnie współgra z gospodarzami w "Za Późno Na Miłość" i konkretnie buja.
Czas na gospodarzy. Jak wspomniałem we wstępie recenzji, Głowa i Wężu z płyty na płytę zaliczali sukcesywny progres w podejmowanych tematach i sposobie ich przedstawienia w taki sposób, by zaciekawił słuchacza. Wachlarz tematów, w jakich poruszają się raperzy, jest dosyć spory. Tytułowy track przedstawia mc's jako dojrzałych gości, którzy nie dadzą się zmanipulować przez innych ludzi, tylko sami są świadomi swoich czynów. Dalej jest tylko lepiej - dlatego też Zatrzymać Gniew" jest najlepszą pod względem tekstowym płytą szczecinianinów w ich artystycznym dorobku. Nie potrafię wskazać słabego kawałka, bo nawet odstający klimatem od reszty track "Moi Ludzie Są Tu", wpisuje się w schemat numerów o czymś. Warto wyróżnić "Proszę Bardzo", będące rozliczeniem "muzyki buntu", gdzie świetne cuty położył DJ Haem, rodem od śląskiego, notabene nieistniejącego już, Projektora. Ponadto "Kim Jesteś" i "Ostatni Dzień Cz.2" już od pierwszych wersów hipnotyzują atmosferą i wciągają na dobre, a "Nie Mam Ci Tego Za Złe" z Kajmanem (który gościnną szesnastkę zostawia na czwartym z kolei albumie PMM) i Paluchem kopie mocno prawdziwością między oczy.
"Zatrzymać Gniew" tylko potwierdza, że Polski Mistrzowski Manewr ma się świetnie i potrafi nadal wiele zaoferować słuchaczom. Odpowiednio wyważona miejska refleksja, przyprawiona szczyptą bezkompromisowości i prawdziwości wersów zdała egzamin. Słychać to, że chłopaki poszli "Poza Horyzont", by nagrać, pod każdym względem, najlepszy album w dyskografii. Bardzo dobra płyta, która na długo zagości w osobistej playliście Anno Domini 2013. 4+