
LBC Crew "Haven't You Heard" - recenzja
Jednym z takich przykładów jest właśnie płyta "Haven't You Heard" formacji LBC Crew w składzie Bad Azz, Techniec i Lil' C-Style, o której głośno zrobiło się w 1995 roku za sprawą popularnego singla wówczas "Beware Of My Crew" z soundtracku do filmu "A Thin Line Between Love And Hate".
Debiut tria z Long Beach miał być pierwszym albumem wydanym w nowo powstałej wtedy wytwórni Snoopa - Doggystyle Records.
Niestety z powodu zmiany priorytetów wydawniczych Death Row związanych z przybyciem Tupaca oraz różnych wewnętrznych sporów krążek przeleżał w archiwum ponad 15 lat i legalnie ukazał się dopiero w tym roku, czyli prawie 2 dekady później..
Pytanie, czy ząb czasu nie zdołał nadgryźć jakości tego materiału?
Zdecydowanie NIE. "Haven't You Heard" to bowiem KLASYK przez duże K i nawet czas nie jest w stanie tego zmienić.
A wszystko przez a raczej dzięki charakterystycznemu brzmieniu Death Row które sprawia, że numery w 2011 roku są tak samo świeże jak wtedy kiedy były nagrywane.
Przekonuje o tym już otwierający płytę tytułowy kawałek na którym wita nas g-funkowa rodzina ze Snoop DOGGY Doggiem na czele, który swoim wyluzowanym flow przeplatającym się z kaznodziejską homilią Big Pimpina niszczy na swojej drodze absolutnie wszystko. Takiego wstępu można tylko pozazdrościć a to przecież dopiero początek!
Dalej sinusoida idzie tylko w górę co można stwierdzić odpalając takie laidbackowe bomby jak "Dippin' In My Low Low" czy "Get Up 2 Get Down" na których Techniec wręcz morduje pozostałych swoją nawijką udowadniając jednocześnie dlaczego jest jednym z największych i (niestety) najbardziej zmarnowanych talentów w historii zachodniego wybrzeża. Następnie świetne "Feels Good 2 Be DPG" pobłogosławione genialnym wokalem świętej pamięci Nate Dogga oraz króciutki aczkolwiek treściwy "Doggfather's Diciple" pokazujący liryczne możliwości raperów z LBC.
Mistrzowskie "Flossin" to jeden z najlepszych utworów jakie kiedykolwiek powstały w Long Beach natomiast "Jacca's Reunion" jest moim osobistym highlightem tego albumu a Tray Dee miażdży w nim swoją szesnastką.
Reszta albumu to również typowy smooth gangsta shit w postaci takich numerów jak mocne "One 213" czy klasyczny już kawałek "Blueberry", którego skróconą wersję można było usłyszeć na płycie "Doggfather". W pełnej wersji prezentuje się jeszcze lepiej a rewelacyjna produkcja Sam Sneeda przyozdobiona świetną zwrotką Kurupta w życiowej formie tworzą kolejny ponadczasowym numer.
Podsumowując, album "Haven't You Heard" to to naprawdę świetna pozycja warta każdej ceny. Wszystko na tej płycie komponuje się ze sobą w sposób doskonały i naprawdę ciężko doszukać się większych mankamentów.
Bujające produkcje DJ Pooha, Daza, Soopaflya, LT Huttona czy Sam Sneeda są naładowane taką porcją g-funku, że bania sama kiwa się w rytm muzyki która jest naprawdę najwyższej jakości i doskonale współgra z warstwą liryczną a na tym polu zdecydowanie wyróżnia się wspomniany już przeze mnie Techniec któremu kroku dzielnie dotrzymują Tray Dee, Bad Azz oraz stary, dobry Snoop DOGGY Dogg.
Gdyby ten krążek został wydany w okresie największej popularności zespołu z pewnością pokryłby się platyną. Dzisiaj stanowi raczej ciekawostkę kolekcjonerską dla hardkorowych fanów i pasjonatów chociaż materiał powinni sprawdzić obowiązkowo wszyscy, zarówno starsi słuchacze którzy z sentymentem wspominają złotą erę hip-hopu lat 90-tych jak i młodzież którym słowo "G-Funk" kojarzy się (niestety) jedynie z zespołem "Tu For Seven".
Bez wątpienia jest to najlepsza płyta jaką wydał do tej pory spadkobierca legendarnego Death Row - label WideAwake, który mam nadzieję po kilku kompletnie nietrafionych wydawnictwach zacznie się w końcu sugerować opinią fanów składając kolejne projekty ze skarbca "Motown lat 90-tych". Piątka.

