VNM "De Nekst Best" - przedpremierowa recenzja nr 2

recenzja
kategorie: Hip-Hop/Rap, Recenzje
dodano: 2011-01-16 16:00 przez: Daniel Wardziński (komentarze: 28)
VNM'owi można było odmówić wielu cech kompletnego rapera, ale nigdy charyzmy. Jeśli nie docenialiście umiejętności to jestem pewien, że jego konsekwencja, upór i determinacja muszą dziś wzbudzać uznanie. Po długiej drodze jaką przeszedł jako podziemny MC, w końcu doczekał się kontraktu z jednym z ważniejszych labelów - Prosto.

"De Nekst Best" za chwilę trafia do sklepów, a wiele wskazuje na to, że powinniście się do nich pofatygować. Czy udało się wyeliminować to co dotąd odstraszało od jego rapu? Czy dobór bitów został przeprowadzony z odpowiednią dbałością? Czy "De Nekst Best" jest debiutem na miarę oczekiwań fanów, którzy zdążyli już wkuć stare numery na pamięć?

Jeśli newschool w polskiej wersji ma brzmieć tak jak ten album, to ja to serdecznie popieram. Pierwszy legal jest nie tyle krokiem, co skokiem do przodu. Nie mogłem słuchać "NSPC" przez sztuczną przebojowość i przepaskudne przeciągnięcia... Od tego czasu efekciarstwo zastąpiła efektowność, specyficzne "wydłużanie wersów" stało się marką i jest bardziej naturalne, a wersy, które powodują zgrzytanie zębów stały się rzadkością. VNM umie nawinąć kozacki storytelling, numer na imprezę, bragga i kawałek, którym potrafi przemówić słuchaczowi do rozsądku i zmotywować. To jak spunktował pewne zachowania z "Skąd Spadli" to mistrzostwo. "Róże Betonu" z Włodim i "Nic Nie Przychodzi Łatwo" z HIFI to muzyka miejska na poziomie ścisłej czołówki sceny. "Cypher" z Mesem, Pezetem i Pyskiem? To trzeba usłyszeć. Opinie o tym kto wypadł lepiej będą podzielone, ale to petarda, która musi wywołać zamieszanie.

Produkcja na tym albumie to świeżość. Nowoczesne bangery idą pod rękę z kozunami inspirowanymi starą szkołą. DJ 600V w nowej odsłonie spotyka się z zupełnie nowymi twarzami. RX zrobił mistrzowskie tło do rozkminy, Kudel wszedł do gry w wielkim stylu, Kazzushi może być shejtowany tysiąc razy, ale wciąż robi to po swojemu, choć czasem na jedno kopyto. Ważne jest, że nie jest to album, który ocenicie na zasadzie "to wyprodukował X, więc będzie dobry, a ten Y, więc to pewnie chujnia". "De Nekst Best" brzmi spójnie i muzycznie jest świetnie dopasowane do rapera. Póki co, nie miałem potrzeby skipować tego albumu.

Jeśli lubiliście VNM'a przed tym albumem, będziecie wniebowzięci. Jeśli go nie lubiliście, prawdopodobnie polubicie, albo przynajmniej docenicie zalety, których nie da się tu nie zauważyć. Wady? Są podobne do poprzednich produkcji, tylko znacznie mniej irytujące. Wciąż zdarza mu się pocisnąć wers na siłę, nadźgać rymy tylko po to, żeby to zrobić czy w płytki sposób zainspirować się sceną ze Stanów, ale nie szkodzi to całokształtowi tak jak wcześniej. "Oltajmers" to jedyny numer, który wyraźnie odstaje od reszty. Powinien trafić na jakiś mixtape, a nie tu, chociaż bit zacny, oj zacny.

Nie byłem fanem Venoma, ale chyba się nim stanę. Piątka z dwoma i propsy ode mnie.
Jeśli jarasz się poprzednimi produkcjami możesz ocenę liczyć "+1", jeśli masz alergię na niepoprawność językową, nagromadzenie angielskich wyrazów i ten styl lepienia panczy, możesz odjąć pół. Tylko pół. Aha... Byłbym zapomniał - jaram się collabosami z Voltem, a szczególnie bonusowym "Plackiem" z Grubych Jointów. Hi haters!

Tagi: 

Lis Łdz
"To jak spunktował pewne zachowania z "Skąd Spadli" to mistrzostwo. "Róże Betonu" z Włodim i "Nic Nie Przychodzi Łatwo" z HIFI to muzyka miejska na poziomie ścisłej czołówki sceny. "Cypher" z Mesem, Pezetem i Pyskiem? To trzeba usłyszeć." Zgadzam się w 100% najbardziej przypadły mi te tracki a sczególnie sformułowanie że w kawałku z hifi że magister przed twoim nazwskiem nie daje ci jakichs większych pepektyw. Lecz po pierwszych kawałkach płyty można sobie odkreślac to o czym trzeba nawinac i powoli staje się normą mianowicie: -prochy -seks -imprezy i coś tam jeszcze ale zapomniałem Myślałem już że to płyta Pezeta (napewno się nim inspirował) ... 5!
schwarz
Nigdy go nie lubiłem, mimo że parokrotnie próbowałem się do niego przekonać zawsze odrzucały mnie kiepska dykcja, wypadanie z bitu i kretyńskie metafory (ze słynnym las jak Vegas na czele). Więc tym bardziej jestem zaskoczony tym jak dobry jest debiut VNM-a na legalu. Płyta brzmi dosłownie świetnie, wszystko co mnie w tym mc irytowało zostało poprawione i słucha się tego naprawdę dobrze. W zasadzie może poza Flaj żadnego kawałka nie skipuję. Myślałem, że nigdy tego nie powiem ale naprawdę propsuję VNM-a za ten album, prawdziwy powiew świeżości i jakości na scenie. Mocna piątka moim zdaniem.
Bartazzz
Vnm mowil w wywiadzie o tym, że może kiedys uda się na lekcje spiewu, mysle że zajęcia z emisji głosu są dla niego wskazane, bo jego dykcja jest przekiepska. Płyta na plus,ale mnie nie porwała. Bity są ok,ale żaden się nie wybija. Pezet jak na razie zwrotka roku 2011:).
?
schwarz - mam takie samo zdanie chociaż te bity od Volta to mnie nie przekonały ale zobaczymy a Pezet mistrz.
hR1
bez hejtu, bity volta są nijakie i moim zdaniem wyszły na nich 2 najsłabsze kawałki na płycie. Oltajmerz zajebisty track ;)
Yhyhy
Dobra recenzja!! Jak już pisałem w w pierwszej recenzji! Dla mnie ta płytka to istny rozpierdziel!! Jaram się okrutnie. 5/5!
bez etykiety
Jak dla mnie VNM słaba dykcja, emisja głosu jak u Peji nie istnieje, texty słabe jak Tede a rymowanki na siłe mnie nie jarają noi oczywiście ten wygląd nie medialny a jak ogladam wywiad i na zadane mu pytanie słyszę odpowiedź nie wiem nie zastanawiałem się jak to wymyślałem to kojarzy mi sieę to z klimatem wydałem płytę bo nie chce mi się pracować może się sprzeda i pożyję. Moja opinia za rok nie będziecie już chcieli jego słuchać i umrze śmiercia naturalną. Nie porywa jak Sokół, Pezet, Jędker i reszta czołówki. Volt jak już to od zawsze słabe bity i zerowanie na młodych hiphop' owcach. Moja ocena 1/5 są lepsze płyty i wykonawcy na scenie w tym kraju. Jak tak ma wygladać teraz hip hop to wolę wrócić do klasyków a Pezeta najnowszej płyty i tak nie ma szansy nikt pobić.Elo
rafio
"bez etykiety" mam beke z Ciebie :D nowej plyty i malolata nikt nie pobije? sami sie pobili wydajac ta plyte :D a dla vnma propsy bo album na pewno wyrwie łaków z butów
12
przecież to prowo, tak to nie było by oceny 1/5 i wymienienia Jędkera w czołówce sceny.
gigzi
PŁYTA ROZPIERDOL!
tech n9ne
przeciez numery z voltem to jest posmiewisko w kwestii muzycznej jakkolwiek by na to nie patrzec/slyszec
bez etykiety
nie uważam by płyta VNM była lepsza niż pezeta zreszta sprzedaż płyty chłopaków sama mówi przez się. Czołówka jest czołowka ilu takich łachów jak VNM było i gdzie ini są? Texty 0, gdyby nie goście nie było by płyty czy to taki cód ?
Yhyhy
@bez etykiety wypad hejterze
bez etykiety
nie jestem hejterem yhyhy piszę co myślę w tym temacie a nie lubię jak promuje się shity które robią beztalencia mózyczne które licza na to że się uda i nie będa musieli robić beznadzieja jakich mało
Diabeł
Więc idź gadać o tych swoich beztalenciach "mózycznych"(brawo) gdzie indziej. Taki świetny jesteś? Idź do PROSTO i wydaj płytę.
bezetykiety
Robiłem muzyke kiedys i pisałem teksty i nawet kilka z nich zapewne słyszałeś jeśli słuchasz hip hopu od 97 roku jak wystartował w Polsce. Krytykiem muzycznym też jestem i mam prawo do wypowiadania moich opinii. VNM nie cieszy się poparciem w kręgach ludzi znających się na muzyce. Jka diabeł jesteś taki dobry to proszę poporś tego którego bronisz niech wystuka 3 ćwierć nuty, 2 całe nuty i 1 usemkę bez konsultacji z nauczycielem muzyki z podstawówki bo nie sądzę że zna jeszcze jakiegoś innego :-) pozdro dla ludzi bez słuchu muzycznego i poczucia rytmu
dsa
W '97 robiłeś rap, ale podstawówki do tej pory chyba nie skończyłeś.
bezetykiety
kazdy ma prawo do swojej opinii, to nie jest forum na moj temat dsa wiec nie czuje potrzeby mowic o moim wyksztalceniu zapewne siega wyzej niz Twoje i to mi wystarczy. Ciekawe ilu z was kupi oryginalną płytę swojego wykonawcy VNM'A. Ja nie kupie bo słaba będzie a wy ściągniecie z internetu jak zawsze i sprzeda 5 tys egzemplarzy jak to w hip hopie ma czesto miejsce. Kupujcie polskie rap płyty .... elo
sięnieznam
@bezetykiety A ciekawe ile osób z Twojej 'czołówki' wystuka te nuty...
popkillah
@up sam nie jestem fanem Venoma ale przesadziłeś ziomek, ma rytmikę swoje flow, a powiedz ilu producentów, którzy kreowali hh brzmienie ma wykształcenie muzyczne ?
Olo
W '97 rytmika za pewne była w chuj lepsza. No, a "usemki" to nie tylko "czołówka", ale żaden ze znanych mi artystów nie jest w stanie wykręcić. To chyba jakieś mocno oldschoolowe pojęcie. Pewnie z końcówki lat 90-tych. Dziękuję, do widzenia. 25!
on
Jestem na 8 tracku i na razie jaram się w opór! Cypher miazga, reszta na b. wysokim poziomie. Cóż, słucham dalej :)
on
dodając, że z wcześniejszej twórczości może z połowa tracków mi podchodziła. Progres kokret!
schwarz
@bezetykiety - to nie jest forum na Twój temat, ale musiałeś się pochwalić nagrywkami na grzebieniu w 97' kiedy większość tutejszych srała w spodenki jeszcze :)
kurak
Bez hejtu ale płyta jest jak dla mnie dość średnia,od 4 lat czekam na płtyke w stylu NSPC (chodzi o panczlajny - których nie ma na płycie de nekst best). - zawiodłem sie , jeżeli ktoś uważa , że to jest jego najelpsza płyta to powodzenia.
qwert
fenomenem tej plyty jest to, ze praktycznie kazdy znajdzie tam cos kozackiego dla siebie, a fani VNM'a nie poczuja cienia zawodu, istny rozpierdol :).
SeanPrice
Danielu, jedno mnie niesamowicie ciekawi, mianowicie: "VNM'owi można było odmówić wielu cech kompletnego rapera, ale nigdy charyzmy." - co ma Biszu, czego nie na VNM? BOKiem jaram się niesamowicie mocno, Biszu dla mnie czołówka sceny, ale ciekawi mnie, czemu Bisz to kompletny MC, a VNM nie.
person
W tym kraju nikt tak nie nawija, puść czarnuchowi wszystkich polskich raperow i kaz mu wybrac najlepszego w jego opini, jako ze nie kuma textow wybiera V, jak by kumal, tez by go wybral :D

Plain text

  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <blockquote> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>