Polska kocha hip-hop z wzajemnością nie od dzisiaj. Pierwsza fala popularności z początku wieku to był tylko przedsmak przed boomem, którego doświadczamy od kilku lat. Polska kocha hip-hop, a hip-hop kocha ubrania. Uliczna moda powiązana z mc’s wypluwającymi rymy na bicie, graficiarzami, tancerzami, koszykarzami czy skaterami często się zmienia. Kiedyś ciężko było przeoczyć kogoś bujającego się w baggy jeansach, a teraz każdy chce mieć jak największy drip. Streetwear od dawna kreuje trendy na całym świecie. Tradycja polskiej mody hip-hopowej sięgającej czasów Mass DNM, Stoprocent czy Clinica pokazuje, że zawsze był na to popyt w naszym kraju, a obecnie wystarczy wyjść na ulicę, żeby zobaczyć jaka moda rządzi. Tysiące marek walczy o klientów na całym świecie, a po baggy Lenary nie trzeba już jechać na bazar.
Cenimy sobie wygodę, a mało kto potrafi zapewnić ją tak jak SNIPES, który ze swoim sklepem internetowym i ponad 600 sklepami stacjonarnymi na całym świecie, jest jedną z wiodących firm na rynku ulicznej odzieży. Teraz wkracza do Polski i tym samym oficjalnie wchodzi na rynek Europy Środkowo-Wschodniej. Ubierzemy się tam od stóp do głów w rzeczy od klasyków Karl Kani czy Sean John oraz nieśmiertelnych Nike, Air Jordan i innych. SNIPES to jednak dużo więcej niż tylko sprzedawca. Doskonałe działania w modelu omnichannel sprawiają, że obecnie jest też ważną częścią kultury i przemysłu hip-hopowego. Współprace z DJ’em Khaledem, Wizem Khalifą, 21 Savage, Wu-Tangiem i topką europejskich raperów przecież nie biorą się z przypadku.