Z małym poślizgiem, ale jesteśmy! Majówka w naszym przypadku przedłużyła się na tyle, że niestety ciężko było dojść do siebie. Jednakże, mamy dla was kolejną porcję świeżej krwi. Sześć ksywek, które nie tylko w naszym kraju są nadal anonimowe, a w naszym mniemaniu niedługo powinno się to zmienić, To ludzie ze sporymi predyspozycjami, Sprawdźcie więc co do zaoferowania mamy dla was tym razem!
Raport SJS
Raport SJS
Ostatnie kilka dni poświęciliśmy na przeszukiwaniu Internetu, mamy w notatniku zapisane kilka ksywek, którymi uraczymy was w kolejnych odcinkach. Każdy, kto uważa, że rap się skończył, nie wie jak mocno się myli. Każdy zakątek sieci kryje za sobą coś nowego, a przykłady łączenia styli są czasami niesamowicie ekstrawaganckie. Tymczasem mamy dla was kolejne sześć ksywek, które powinniście mieć na uwadze. Każdy z nich to artysta z różnym dorobkiem, rozpoznawalnością, ale wciąż czekający na swoją prawdziwą szansę...
["Raport SJS" ukazywać będzie się w każdy pierwszy poniedziałek miesiąca. O szczegółach i idei cyklu przeczytacie tutaj]
"Uwolnienie" Internetu przyniosło za sobą prawdziwy ogrom nowej muzyki, która wali do nas drzwiami i oknami. Jeśli ktoś twierdzi, że dobry rap przestał wychodzić w (tu wstaw dowolny rocznik) to znaczyć musi tylko, że albo podchodzi z pozycji ignoranta, albo nie wie gdzie szukać. Legendy wrzucają nowe numery w ilościach hurtowych, a jeszcze więcej pojawia się młodych talentów i ich darmowych albumów czy mixtape'ów. W kwestii wyszukiwania i promowania ich przyznam szczerze, że ekipa SJS potrafi mocno mi zaimponować. Staram się śledzić wszystko, co świeże i nowe a Łukasz niejednokrotnie zaginał mnie w rozmowach, informując, że moje "najnowsze odkrycie" zna już od jakichś dwóch lat. Zresztą zajawa i zaangażowanie chłopaków widoczne są także w odbiorze, których ich spotyka - żeby wystartować z pozycji zerowej i rozhulać merytoryczny i nie idący po linii najmniejszego oporu fanpage do miana rozpoznawalnej marki, wydać dwa szeroko komentowane w podziemiu mixtape'y, przyczynić się do promocji kilku ciekawych osób jak i zbudować grono 40 tysięcy fanów trzeba mieć nosa i dawać naprawdę dużo od siebie. Dlatego też postanowiliśmy użyczyć Łukaszowi i Mateuszowi (obu obecnym już na naszych łamach) kolejnego specjalnego kanału do promowania i przedstawiania Wam ich najświeższych odkryć, o których często ciężko byłoby jeszcze przygotowywać większe teksty, ale które warto mieć na oku. Wszyscy głodni świeżego rapu i nowych twarzy powinni najeść się do syta. Zapraszam do sprawdzenia pierwszego odcinka "Raportu SJS" [Mateusz Natali]
***
Kiedy prawie trzy lata temu zakładaliśmy SWAG jak skurwysyn naprawdę nie sądziliśmy, że nasz wpływ na przeciętnego, polskiego słuchacza rapu będzie tak wielki. Dziś lubi nas prawie 40 tysięcy ludzi i wielu z nich potwierdza fakt, że robi to tylko i wyłącznie dlatego, że jesteśmy dla nich swoistym kompendium wiedzy na temat młodych, mało znanych artystów. Kiedy więc Popkiller zaproponował nam autorski cykl, nie zastanawialiśmy się długo. Czas by nie tylko lubiący nasz profil czerpali z naszych rekomendacji.
Jesteśmy tu po to by urozmaicić playlisty każdego z Was. Postaramy się by każdy znalazł coś dla siebie, a przeczytanie kolejnych odcinków cyklu stało się dla Was czymś automatycznym. Nawet nie wiecie ile świetnej muzyki kryje się w tych odleglejszych częsciach internetu.
W pierwszym odcinku postawiliśmy na przedstawienie sylwetek mało znanych, dopiero startujących do wielkiej kariery raperów i wokalisty. Jeśli macie ochotę z nami podyskutować zapraszamy do polubienia naszego fan page oraz śledzenia nas na twitterze.